Wpis z mikrobloga

Hej Astromirki!
Dzisiaj rano, o godzinie 9:10, Ziemia orbitując wokół Słońca przekroczyła aphelium. Podczas całorocznej wędrówki wokół naszej Gwiazdy Dziennej, to dziś jesteśmy najdalej od Słońca, jak to tylko się da.

Ale jak to?
Tak to, że Ziemia orbituje wokół Słońca po orbicie w kształcie elipsy, a Słońce znajduje się w jednym z ognisk elipsy, a nie w jej środku-środku (patrz obrazek niżej). Raz w roku znajdujemy się w takim miejscu na orbicie, gdzie jesteśmy najbliżej Słońca, a niemalże równo pół roku później znajdujemy się od Słońca najdalej. Pierwszy z tych dwóch punktów na orbicie nazywamy "peryhelium", a drugi: "aphelium".

Średnia odległość między Słońcem a Ziemią wynosi 149,6 mln km. W ostatnim peryhelium znajdowaliśmy się 147,1 mln km od Słońca. Dziś, w aphelium 2022 roku jesteśmy równiusio 152 098 455 km od Słońca.

Tak, Ziemia jest najdalej od Słońca, kiedy w Polsce jest lato.

Nie, pory roku nie zależą od odległości od Słońca. Fakt, że pory roku w ogóle istnieją, spowodowany jest przez nachylenie osi Ziemi względem płaszczyzny orbity. To powoduje, że Ziemia około 21 czerwca wystawia swoją północną łysinę bardziej do Słońca; z kolei Ziemia najbardziej wypina się dołem (sorry Austrialo) do Słońca około 21 grudnia.

Tak, będąc dalej od Słońca otrzymujemy od niego mniej energii niż zimą. Ale kąty padania promieni słonecznych mają większy wkład w ogrzewanie konkretnych obszarów na globie, przez co pory roku są jakie są. Ale tak, rozpatrując Ziemię jako całość, 4 lipca otrzymujemy mniej energii niż 4 stycznia, tj. w peryhelium.

Nie, największe zbliżenie i oddalenie między Słońcem i Ziemią nie przypadają na dni przesilenia letniego/zimowego. Dzieje się tak ze względu na precesję nachylenia Ziemi. Znaczy, oś Ziemi toczy się wokół dodatkowej osi, prostopadłej do płaszczyzny orbity wokół Słońca. Oś wykona jedną pełną wędrówkę raz na około 26 000 lat. Na to nakłada się fakt, że sama orbita Ziemi się toczy wokół Słońca z cyklem około 100 000 lat. Jak te dwie precesje się na siebie nałożą, to początek układu współrzędnych gwiazd i Słońca na niebie będzie przesuwał się z wypadkowym cyklem około 21 000 lat. Ten początek układu współrzędnych nazywany jest "punktem Barana", od gwiazdozbioru, na tle którego się znajdował w chwili wyznaczenia. Teraz punkt Barana jest w gwiazdozbiorze Ryb. Za pół cyklu Orion będzie gwiazdozbiorem letnim, a gwiazdą północną będzie Wega. Czego tu jeszcze nie rozumiesz? Kiedyś nagrałem o tym filmik.

Heheszki heheszkami, ale to co jest napisane wyżej to prawda. Tyle tylko, że to jest temat na dłuższy wpis.

Najbliższe peryhelium: 4 stycznia 2023 o godz. 17:17. Chcesz być zawołany? Zaplusuj mój komentarz poniżej.

Do tego wpisu woła wszystkich, którzy o to poprosili podczas ostatniego peryhelium.

Obowiązkowo wołam moich zaniedbanych astromirków z #astronomiaodkuchni

No i wołam ludków z #astronomia #kosmos i #ciekawostki

Wesołego lata!
Al_Ganonim - Hej Astromirki!
Dzisiaj rano, o godzinie 9:10, Ziemia orbitując wokół S...

źródło: comment_1656927583ZYSgEEC4uoy9d1HkDfXAgM.jpg

Pobierz
  • 43
Tak, będąc dalej od Słońca otrzymujemy od niego mniej energii niż zimą. Ale kąty padania promieni słonecznych mają większy wkład w ogrzewanie konkretnych obszarów na globie, przez co pory roku są jakie są. Ale tak, rozpatrując Ziemię jako całość, 4 lipca otrzymujemy mniej energii niż 4 stycznia, tj. w peryhelium.


@Al_Ganonim: mówiąc krótko - dlatego na półkuli południowe lato jest lepsze niż na północnej ( ͡° ͜ʖ ͡°