Wpis z mikrobloga

Ten wynik to najgorsze co się Sainzowi mogło przytrafić, teraz bedzie ostro pompowany, hajpowany i tym samym obklejony ogromną presją.
I o ile można mówić, że bardzo wzrósł poziom jego jazdy w stosunku do początku sezonu, to jednak wyznacznikiem będzie wynik z Silverstone, który jest mocno mocno ponad formę.
Kwale uratował Leclerc spinem, który zniszczył sobie i Verstappenowi walkę o pierwszy rząd.
Start uratował wypadek i przywrócenie kolejności po bardzo bolesnym starcie, później awaria Verstappena który go porobił.
Później to już jego fart miał większą moc niż moc dzisiejszej grande strategii, która udupiła Leclerca, ale też przez większość wyścigu Leclerc jadący z rozwalonym skrzydłem miał lepsze tempo od Sainza.
Gdyby to był standardowy wyścig, to Sainz pewnie biłby się o utrzymanie w P3.

Dużo dużo szczęścia dało mu ten wynik i pytanie, co się teraz stanie, gdy zacznie się presja, czy dalej będzie szedł z formą do góry, czy pod presją zaczną się problemy, a mentalnie Carlos ostatnimi czasy nie wyglądał zbyt mocno.

#f1
  • 2
  • Odpowiedz