[zibizz1]

Właśnie nawiedził mnie w niedzielny poranek, pracownik małej firmy budowlanej wracający z klubu a raczej wiejskiej dyskoteki. Dalej nie dał rady isc. Jedyny kontakt z numerem telefonu który był w stanie sobie przypomnieć to do jego szefa. Swój telefon zgubił a podobno nówka sztuka na abonament. Szef złoty człowiek w bardzo wczesny niedzielny poranek przyjechał po swojego pracownika.

Trzymajcie się tam mali przedsiębiorcy. Jesteście często lepsi niż rodzice.
#budowlanka #pracbaza

[jestem_legenda]

@zibizz1: tak się dzieje życia cud

[jandiabeldrugi]

@zibizz1: może to ten duet? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[dzinio]

@jandiabeldrugi dopiero po latach ogarnąłem, że autorem filmiku jest Dominik Abus xD

[Tatankajotanka]

@zibizz1: wzruszyłem się w sumie xD

[Cyclonus]

@jandiabeldrugi Dominik cuck.

[ziuaxa]

@zibizz1 nie rozumiem sytuacji, że ktoś zna na pamięć numer telefonu swojego szefa...?
O co w tym chodzi? Nie wyobrażam sobie znać na pamięć jakiegokolwiek numeru telefonu (no bo po co) - chyba, że z wyjątkiem faktycznie najbliższej osoby typu ojciec, żona, mąż...

Kto zna numer telefonu swojego szefa?

[lossiemkos89]

@zibizz1: nie bój się za ten przyjazd go szefuńcio dobrze podliczy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[alltimehigh]

@zibizz1: pewnie od razu go na zakład zawiózł XD

[judemaxx]

@jandiabeldrugi: czy uczęszczasz na karate

[gatineau]

@ziuaxa:

Kto zna numer telefonu swojego szefa?

Ktoś kto ma dobrą pamięć do liczb i wykręcał ten numer ręcznie z 2-3 razy. Albo nie zapisał szefa w telefonie i zawsze jak szef dzwoni to identyfikuje się numere, osoba z pamięcią do liczb bez problemu go wtedy zapamięta

Czasami tez firmowe numery telefonów kryją się pod literami typu 071-MALARZ choć w Polsce to rzadko praktykowane, ale norma w USA

[AlexanderShulgin]

@dzinio: Czekaj to ten od Strong Ekipy bo twarz jakby znajoma XD

[Dziecko_Proboszcza]

@ziuaxa może widzi ten numer na obklejonym samochodzie codziennie i zapamiętał albo podaję go co chwile kontrahetomzeby dzwonili do szefa i ustalili szczegóły.

[Aguirre_gniew_brzozy]

@jandiabeldrugi: podziwiam gościa za cierpliwość

[pionas1337]

@zibizz1: Przez 20 lat mieszkałem na wsi i zaobserwowałem wśród znajomych którzy pracują na wykończeniówkach/dachach itd. (a mam takich wielu), że ich "szefowie" są właśnie tacy jak z Twojej historii. Jeden z drugim sie #!$%@? w niedziele, nie przyjdzie w poniedziałek do roboty to "luz dobra nic się nie stało". Premie z dupy dostają regularnie (a źle nie zarabiają). Urlop jak chcą to proszę bardzo, a i z szefem w robocie

[wsciekly_szumrak]

@ziuaxa: ja pamiętam większość numerów do szefa tez

[dobrzecisiewydaje]

@zibizz1: Normalka, co weekend telefony w środku nocy, ze się pobili i jeden sobie łeb rozwalił i szefie załatw lekarza.

[s....._]

@Dziecko_Proboszcza: albo to nie pierwszy raz

[jandiabeldrugi]

@ziuaxa: z numerów, które znam na pamięć większość to te z roboty. Głównie dlatego, że często różnią się tylko końcówką od mojego służbowego.

[zibizz1]

@ziuaxa: koleś nie znał żadnego numeru. Znał nazwę firmy i imię i nazwisko i w Googlach znalazłem. Jeszcze jakiś patusow na FB znał ale tam nie da się zadzwonić a nikt nie odpisze o 5 rano

[niecodziennyszczon]

@pionas1337: Coś za coś. Komuś kto jest mocno spouaflony trudno odmówić. Dzisiaj szef, który sam wychlać lubi i zna ten styl życia jest wobec ciebie wyrozumiały, odwiezie cię do domu i jeszcze żonę udobrucha. Jutro szef powie, że jest robota więc #!$%@? po 12h albo więcej świątek, piątek czy niedziela przez następne miesiąc. I co, odmówisz, bo chcesz spędzić więcej czasu z rodziną, albo po prostu chcesz mieć jakieś inne życie