Wpis z mikrobloga

Wciąż jestem na Haiti. Bliżej końca niż dalej.

To zdecydowanie najbardziej wymagający wyjazd z moim życiu. Miałem lecieć na Haiti na początku marca. Ze względu na zamordowanie prezydenta Haiti, anarchię i walki uliczne przełożyłem wyjazd. Miałem lecieć w kwietniu, sytuacja miała być już lepsza, Haiti pomagały armie zaprzyjaźnionych krajów, zatrzymano/rozstrzelano kilku wysoko postawionych członków mafii. Zamiast spokoju mafia uderzyła ze zdwojoną siłą. Kolejny raz przełożyłem wyjazd. Dotarłem tu, gdy było niby lepiej. Kilka dni spędziłem w stolicy i pojechałem na wioski.

4 dni po moim przyjeździe mafia napadła na ten sam autokar, którym jechałem z Dominikany na Haiti i porwała cztery osoby. Kilka dni później znowu. Co chwila dochodzą informację o kolejnych walkach, porwaniach białych i zabójstwach w stolicy. No i teraz sytuacja zawitała do wiosek. Niedawno dwa razy były u mnie chłystki podające się za mafię i żądający pieniędzy. Udało się z nimi poradzić, żadni to mafiozi, tylko chłystki, typowe lokalne dresy-sebastiany. Ale...

Niedawno kilka osób z wioski pojechała autem do stolicy, żeby coś załatwić. Tutaj jest tak (bardzo mało aut), że jak ktoś jedzie do stolicy, to zawsze znajdzie się ktoś, kto ma jakąś sprawę w stolicy, takie auto zawsze jedzie pełne. Na drodze do stolicy tir zajechał drogę i zablokował oba pasy. Po obu stronach rowy, nie ma jak uciec. Z tira wyskoczyły cztery osoby z pistoletami, wyciągnęli wszystkich z samochodu i na glebę. Przeszukali auto, sprawdzili kim są ci co jadą. I kazali im spieprzać. Kogoś szukali.

Sytuacja tutaj... Jest, jaka jest. W stolicy grupy mafii właśnie zrealizowały cudowną akcję - szturmem pozdobywali sądy. Ludzie donoszą o ogromnych pożarach - mafia palii akta spraw sądowych i archiwa. I nawet nie ma kto się im przeciwstawić i temu zapobiec. Aparat państwowy prawie nie działa. Każdego dnia kraj stacza się coraz bardziej. Zamyka się coraz więcej firm, produkuje się tutaj już coraz mniej - Haiti ma teraz rekord - aż 80% produktów spożywczych na Haiti pochodzi z Dominikany. Ze względu na sytuację szkoły rejestrują ogromny odpływ uczniów. A w dodatku wczoraj zamknięto jedną z głównych postaci służb specjalnych na Haiti. Okazało się, że jest na usługach mafii.

Zapraszam do śledzenia mojego tagu o Polonii: #podrozemateoaka . Będę regularnie wrzucać wiadomości. Aktywniejszy jestem na Instagramie (codzienne Insta Stories), może ktoś zechce śledzić:
Instagram
Mam również kanał na YT - po powrocie wrzucę filmy z Haiti

#gruparatowaniapoziomu #historia #podroze #podrozemateoaka #historia #ciekawostki #podrozujzwykopem #haiti
mateoaka - Wciąż jestem na Haiti. Bliżej końca niż dalej. 

To zdecydowanie najbard...

źródło: comment_1656770464LnR4VU9HMO62anR2BxkhmM.jpg

Pobierz
  • 53
@mateoaka:

Na #!$%@? sie tam w ogole #!$%@??

Zebys mnie zle nie zrozumial: Ja cenie reporterow i reportaze. Wiem ze bywa ryzyko...Ale nosz #!$%@?... Serio???
Z tego co piszesz to masz jakies lokalne "ulatwiacze". Ale przy tej skali #!$%@? tego panstwa. Poruszanie sie bez kilku ochroniarzy uzbrojonych. Niewazne czy wynajetych z zewnatrz czy z lokalnej grupy to czysty idiotyzm.

#!$%@? stamtad jak najszybciej. I zycze Ci jak najlepiej. Bos rodak i