Wpis z mikrobloga

Mirasy, pamietajmy w te upalne dni o owadach. Wystawiajmy poidełka. Wystarczy pokrywka, mały pojemnik, czy zakrętka od słoika + trochę wody. Nie lejemy dużo. Wrzucamy jakiś kamień, kawałek drewna, trochę kory z ogródka czy mchu-trzyma to dobrze wilgoć i owady się i utopią. Mała rzecz, cieszy oko i robimy coś wielkiego. #owady #przyroda #dzicyzapylacze
  • 7
@cytmirka: to zależy jak daleko. Niektóre murarki latają nie dalej jak 300 metrów od gniazda, pszczoły miodne ok 3 km. Inne owady pewnie krótsze dystanse. Nie zawsze są w stanie dolecieć. Inna sprawa, że mogą padać ze zmęczenia nawet 50 metrów od gniazda/ miejsca bytowania. Upały mamy. Nigdy nie wiadomo kiedy „paliwa” zabraknie. Zawsze warto pomagać. Nic nas to nie kosztuje. (ʘʘ)