Wpis z mikrobloga

@lou-c-phere_: Mieszkam w szeregówce to się wypowiem. Chciałem połączyć wszystkie wady domu i mieszkania w bloku, więc kupiłem 4 lata temu segment w zabudowie szeregowej ( ͡° ͜ʖ ͡°). Żartuję - dobrze mi się mieszka, ALE co do potencjalnych minusów, a raczej ryzyk to są sąsiedzi. Nie spodziewałem się tego będąc szczerym. U mnie na szczęście jest dobry mix przyjaznych relacji z jednoczesnym niewchodzeniem sobie w drogę,
@krytyk__wartosciujacy
@Bpnn
Powiem tak żyłem 25 lat w bloku gdzie miałem wszystko blisko plus dużo zieleni. Teraz mieszkań w gminie obok, ogródek, więcej zieleni. Smog jednak jest ale kwestia 3 lat i znika. I powiem szczerze że nie wyobrażam sobie wrócić do miasta do bloku. Nie ma opcji, jak różowa będzie kręcić głową to se nowego poszuka xd
@marraju: potwierdzam, też kiszę się w szeregówce. Może nie najlepiej, ale jako tako xD Jak na dojazd do centrum wawy w ok 40m (np. ok 12 w ciągu dnia, w weekendy bliżej 30m) to cena 3,7k/m2 w 2019 to i tak warto było xd spoko miejsce do przemieszkania do czasu kupienia czegoś lepszego
@marraju: ja jakbym miał sąsiadów z boku to przyinwestowałbym trochę i płyty tłumiące na ścianę założył, zaleciłbym to samo sąsiadowi. Acz nie wiem na ile to by mogło pomóc bo nigdy nie robiłem czegoś takiego. A tak na co dzień to ja mieszkając w domu też mam sąsiadów i wszyscy w sumie dobrze ze sobą żyją. To jak najbardziej możliwe. Każdy umie odpuścić, nikt się nie czepia, nawet ludzie sobie pomagają.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Bpnn:

taki kurnik na zadupiu to się kupuje jak się jest #!$%@?, bo łączy wady obu rozwiązań - wszędzie daleko, a własnego podwórka brak

Uważaj, bo na wypoku trochę siedzi bliźniakowców/szeregowców i czasem podłapią temat xD
Że niby brak sąsiada nad/pod to robi różnicę, a własny spacerniak dla p0laka to coś lepszego niż duży balkon xD
@lou-c-phere_: Z tego co kojarzę to raczej większość szeregówek budowana jest z podwójną ścianą między segmentami. Nie wiem jak to opisać, nie znam się, ale wyobraź sobie 120 metrowe gierkowskie kostki zbliżone do siebie na kilka mm, które zostały złączone tynkiem i pokryciem dachu.

W zasadzie nie słychać nic przez ściany, natomiast biorąc pod uwagę odległości od okien czy jak w bloku, to jednak przy otwartym oknie słychać np mecz u
Uważaj, bo na wypoku trochę siedzi bliźniakowców/szeregowców i czasem podłapią temat xD Że niby brak sąsiada nad/pod to robi różnicę, a własny spacerniak dla p0laka to coś lepszego niż duży balkon xD


@tellet: może nie zrozumiałeś, ale ja nigdzie nie napisałem, że bliźniak sam w sobie jest zły. To co jest złe to takie gęste szeregowce z malutkim "spacerniakiem" na zadupiu.
dom pod miastem, proszę tu głosować.


@ATAT-2: Myślałam dość mocno o domu pod miastem. Tak - nie szalejmy - do 30km. Miastem miała być Warszawa, a jedynym warunkiem dojazd do jej centrum komunikacją miejską poniżej 90 minut.
Nie znalazłam póki co ani jednej oferty niższej niż 800k za cokolwiek powyżej 120m. Wyjątkiem były segmenty i bliźniaki, ale te też w okolicach 600k za stan surowy.
Nie wiem kogo stać na kredyt
Rekomenduje dom na przedmieściu ale blisko centrum. W moim przypadku do śródmieścia 15 minut samochodem, cywilizacja typu Dino czy bank 5 minut spacerem. Do tego polecam kupić też działki boczne od tej na której się planujemy budować. Koszt utrzymania łąki w skali roku niewielki, a przynajmniej żaden gamoń Ci przez płot nie zagląda co u siebie robisz bo sąsiedztwo odcięte pasem zieleni.