Wpis z mikrobloga

Elden Ring czy Demon's Souls? Z gier typu souls grałem jedynie w Bloodborne i po 20 godzinach odpuściłem.Szedłem do przodu ale w końcu powiedziałem, że mam dość śmierci ( ͡° ͜ʖ ͡°). Która z tych gier będzie bardziej przystępna? Chcę ponownie podjąć wyzwanie z soulsami (ʘʘ)
#ps5 #eldenring #demonsouls #bloodborne
  • 13
do przodu ale w końcu powiedziałem, że mam dość śmierci ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@MarX7: powiedzial bym ze dark souls 3 jest bardziej skondensowany i przez to bardziej klimatyczny i mniej rozlazly niz otwarty elden ring

ale jesli to jest twoim argumentem na zostawienie bloodborne, to moze faktycznie elden ring bedzie lepszy, bo zawsze mozesz po x smierciach stwierdzic "ok wroce do ciebie 40 lvl pozniej, z
@MarX7: Demon's Soulsy to bardziej wydaje mi się jak już wsiąkniesz w te gry. Gra mimo remaku jest dzisiaj trochę drewniana i mocno archaiczna (chociażby brak checkpointów mocno może irytować), z tych wszystkich gier, które podałeś najprzystępniejszy będzie Elden Ring, ma sporo mechanik ułatwiających grę (przyzywanie mimików, popieprzone spelle), jednak minusem jest to, że zaczyna trochę nużyć pod koniec (ostatnia 1/3 gry pod względem eksploracji jest meh, ale bossów ma najlepszych).
@MarX7: Problem jest taki że jak masz dość śmierci to większość gier od from software nie jest dla ciebie. Nie zrozum mnie źle, po prostu zdaje mi się że żadnej zabawy z tego nie wyciągniesz. Teoretycznie możesz spróbować kupić Elden Ringa, gdzie poradniki w internecie sprawiają że to jest najłatwiejsza część serii ale ja w tym nie widzę sensu. Jak sądzisz że źle podszedłeś do gatunku i chcesz spróbować jeszcze raz
@MarX7: grałem we wszystkie 3 części Dark Souls, odbiłem się od Bloodborne a w Elden Ringu bawiłem się świetnie.

Z Bloodborne główny problem (poza tym, że działa w 20 kl./s) miałem z tym, że promuje bardzo ofensywny styl walki, który mi nie leżał. Elden Ring oferuje wiele opcji, które często (ale nie zawsze) pozwalają ułatwić rozgrywkę. Duchy które można przywołać, walka z konia, riposty po bloku tarczą i przede wszystkim otwarty
Na zachętę powiem że pierwsza gra tego typu jest zawsze najtrudniejsza


@wideokojimbo: no nie wiem. U mnie jest dokładnie na odwrót, bo pierwszą częścią w którą grałem był Dark Souls 1, który wydawał mi się najłatwiejszy z trylogii o Bloodborne nie wspominając. Dopiero Elden Ring mogę określić jako ogółem łatwiejszy ale niektórzy bossowie tacy jak Malenia czy Radagon/Elden Beast to był co najmniej poziom jak Ornstein & Smough.
@MarX7: Opie powiem tak, bierz Demon Soulsy i przejdź sobie magiem, przejdź magiem przy użyciu tutoriala, ja miałem ogromną niechęć do soulslików, ale namówił mnie znajomek, ograłem Magiem i mnie zassało, jak już przeszedłem grę raz, to ograłem drugi, już rycerzem i mnie całkowicie zassało kupiłem Eledn Ringa i robię to samo, najpierw sobie gram w trybie easy, a jak skończę za parę mc to pewnie zagram na nowo rycerzem, a