Wpis z mikrobloga

Mam problem z siecią LAN w domu. Składa się ona z routera/modemu UPC ConnectBox, do którego wpięty jest drugi router TP-linka WDR3600. Ma on wyłączone DHCP i działa jako switch z wifi. Do modemu TP-Link wpięty jest PC służący jako serwer plików/multimediów z którym się łącze przez pulpit zdalny, a do ConnectBoxa reszta komputerów.
Po uruchomieniu routera TP-Link wszystko działa ok, są pełne prędkości ~110MB/s, lecz po jakimś czasie (od kilku do kilkudziesięciu godz.) prędkości w sieci spadają do 8-10MB/s (stan łącza w Windows 10 dalej pokazuje połączenie 1000/1000mbit). Na przywrócenie pełnej prędkości pomaga albo reset routera TP-Link, albo fizyczne poprzepinanie kabelków pomiędzy gniazdami w routerze. Ktoś ma pomysł jak to zdiagnozować i naprawić?

#pc #sieci #siecikomputerowe #windows
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

8-10MBps brzmi jak fast ethernet. Zobacz czy w webgui routera nie masz opisanych szybkości portów (w momencie spowolnienia transferu). Na pewno openwrt takie coś potrafi pokazać. Mimo słabej reputacji TP-Linka, jednak obstawiałbym uszkodzenie któregoś z kabli. Jeżeli pc pokazuje gigabit, to raczej nie ten kabel.
  • Odpowiedz