Wpis z mikrobloga

Co może pójść źle, jak chcę kupić jakąś tanią nieruchomość za granicą? xD Na przykład oglądam sobie domy i mieszkania w takich Włoszech i niektóre wyglądają nieźle, np.
Mieszkanie w kamienicy 80 km od Rzymu, w całkiem niezłym stanie, za ~115k zł

Albo taki dom nad rzeką, 40 km od Gardy, z takim widokiem że ja pie*dole. Co prawda w środku pewnie grzyb i kiła, ale w takim miejscu to wystarczyłoby mi jeden pokój elegancko przygotować żeby być szczęśliwym xd za ~185k zł

Albo taki mały segment 100 km od Rzymu, ale gotowy do zamieszkania, z ładnym widokiem za ~320k zł

Pracuję głównie na home office, do biura jeżdżę raczej dla kaprysu, kilka razy w roku i tak robię sobie różne wypady na tydzień-dwa żeby popracować zdalnie nie z domu - więc równie dobrze mógłbym mieć jakąś stałą metę np. właśnie we Włoszech, żeby tam się na kilka miesięcy przenosić. Mam auto, do pracy potrzebuję w zasadzie tylko laptopa, więc wiele rzeczy bym nie musiał zabierać i tak.

Gdzie są luki w moim myśleniu? Bo na pewno jakieś są, ale tak się już zafiksowałem na pomyśle że nie myślę o negatywach xD
Czego nie zauważyłem, gdzie popełniam błąd? Nie pomyślałem o jakichś dodatkowych podatkach, opłatach, itp? Masowe włamania do cudzoziemców?

Nie powiedziałbym jeszcze, że "myślę o tym na poważnie", ale jakaś lepa na otrzeźwienie by się przydała, zanim zacznę xD

#wlochy #italia #pracazdalna #homeoffice #emigracja #kredythipoteczny też taguję, bo w sumie jak tak sobie czytam o warunkach kredytów we Włoszech to dość zachęcające, na pewno bardziej niż w PL
Pobierz advert - Co może pójść źle, jak chcę kupić jakąś tanią nieruchomość za granicą? xD Na...
źródło: comment_165581232688URwOSX8KpoUJ1C8sDUXE.jpg
  • 4
@advert: też mam podobne myśli ;) nawet ktoś też pisał chyba na wykopie, 30k (chyba Euro, ale nie pamiętam) i piękna chatka w Gruzji, czy Albanii nad wodą. Z problemów które mi przychodzą do głowy jest prawo oraz koszty utrzymania - masz takie coś ok, są pewne koszty stałe, też wiadomo, podatki itd.
Ale do tego trzeba jeszcze doliczyć to, że jeśli powiedzmy stoi gdzieś gdzie może się zniszczyć - czy
Gdzie są luki w moim myśleniu? Bo na pewno jakieś są, ale tak się już zafiksowałem na pomyśle że nie myślę o negatywach xD

Czego nie zauważyłem, gdzie popełniam błąd? Nie pomyślałem o jakichś dodatkowych podatkach, opłatach, itp?


@advert: no w Polsce domy na zadupiach też są tanie więc nie wiem co cię dziwi. Napewno dodatkowe koszty są spore bo trzeba pewnie liczyć coś koło 5k euro na prowizje dla agencji
@advert: dom na zadupiu, mogą się włamać jak ogarną, że właściciel jest tylko raz na jakiś czas, koszty utrzymania i pewnie jeszcze problem z remontem bo zabytek itd, a poza tym pewnie spoko opcja choć ja chyba bardziej wolałbym szukać w Chorwacji bo taniej.