Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@cwlmod: no dobra ale to wyjątkowa #!$%@? sytuacja podyktowana tym że ma nowego czekasz czasem ponad rok i szukają nowych używek osoby które chcą mieć nowe auta teraz. Normalnie ceny nowych lecą zawsze i zawsze było lepiej kupić 2-4 latka
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@telemach20: ale to wyjątek który potwierdza regułę do tej pory obowiązującą. Do tej pory auto traciło na wartości z biegiem czasu. Covid tak sprawy popieprzył że faktycznie ostatnio sprzedając siedmioletnie auto cena wyjściowa była 12k wyższa niż ta za którą kupiłem rok temu xD oczywiście różnica ostatecznie wyniosła połowę tego. Rynek #!$%@?ło niech to się uspokaja xD
@matryja: I ta sytuacja potrwa jeszcze długo. Nowe auta ludzie kupuja albo po to zeby je wymienic za 2-3 lata, wiec załapią sie na obecny kryzys, albo na 10 lat o wtedy nowe auto jest zawsze dobrym wyborem
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@cwlmod: no właśnie nie xd idzie recesja inflację #!$%@?ło. Ludzie nie będą mieli pieniędzy na nowe auta. Do tego o dziwo fabryki samochodówki ruszyli na w maire normalne obroty co rok temu było nie do pomyślenia i naprawdę zaczęli produkować te auta gdzie przez większość czasu te fabryki stały bo brak półprzewodników
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kopek: jak teraz zamówisz to zanim odbierzesz to wszystkie te zaległe zamówione auta już będą odebrane i ceny znowu będą lecieć
@matryja:

jak teraz zamówisz to zanim odbierzesz to wszystkie te zaległe zamówione auta już będą odebrane i ceny znowu będą lecieć

Ta bo nikt nie będzie nowych zamawiać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kopek: ja kupiłem, bo ceny aut w fajnym stanie i z fajnym przebiegiem różniły sie o 10-20k od nowki z salonu. Ale kupiłem od ręki, dzwoniłem po salonach i stało kilka egzemplarzy bez czekania. Hyundai i30 here. No i to w sumie kolejny sposób na pozbycie sie gotówki, która na koncie zjada inflacja. Auta cały czas w górę i nie sadze, ze kiedykolwiek obniża za nie cenę przy takim zapotrzebowaniu.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Mucholep: a jak mam ochotę kupić sobie i sprzedać to już nie można? Oni nie sprawdzają co robisz z autem, może Ci służyć nawet do hodowli kotów perskich.
ja zawsze kupuje te co wyjechały z salonu 15 minut temu, zaoszczędziłem tysiące złotych


@ks2m: to nie tak działa

auto po wyjeździe z salonu faktycznie traci te z 15% (ale nie 50%), jeżeli uważasz inaczej - spróbuj je sprzedać w cenie z salonu, gdy ma już wbite jednego właściciela ekstra po drodze (wyjątkiem jest oczywiście jeżeli niska dostępność/wersja na zamówienie, gdzie trzeba by miesiącami czekać na nie).

to, że nikt ich
auto po wyjeździe z salonu faktycznie traci te z 15%


@dzek: poproszę o namiary na firmę która mi takie dostarczy, wezmę nawet dwa ponieważ 10% to przy obecnej dostępności one mogą ale drożeć po odbiorze

Ten sam efekt widać na rzeczach, którymi handluje się częściej, w niższych kwotach, np. telefony. Na olxach/allegro lokalnie/itd. co chwila masz "nowy, nierozpakowany, dopiero wzięty, z paragonem sprzed 3 dni", no i one mają te x%
poproszę o namiary na firmę która mi takie dostarczy, wezmę nawet dwa ponieważ 10% to przy obecnej dostępności one mogą ale drożeć po odbiorze


@Deska_o0: pierwsze czytamy, potem komentujemy, ale z grzeczności raz odpowiem Ci komentarzem, na który odpowiadasz:

to, że nikt ich nie sprzedaje, bo nie ma to sensu z ekonomicznego punktu widzenia nie znaczy, że faktycznie to auto nie jest warte mniej.

nikt ci nie wytłumaczył że telefon to
@telemach20: Moja siostra szuka teraz Berlingo 5os XL. Nowe są w okolicach 120/130 tys, a używane takie 2/3 letnie za 90/100 tys :D nowe auto to teraz tak naprawdę super interes
: I tu sie kolego mylisz, ja kupiłem auto 3 lata temu, teraz jest warte 10 tysi więcej niż za niego dałem. Dziękuję zamykam temat


@telemach20: nie zamykasz tematu, bo kupiłeś tuż przed covidem, załamaniem łańcucha dostaw, kryzysem półprzewodnikow, restrykcjami itd.

Wieku mechaników na YT odradza samochód z salonu w tym momencie, ze względu na skoki w cenach i spadki jakości, nie wiem czy mają rację, ale sytuacja nie jest oczywista
nadal problemy z czytaniem i rozumowaniem ("ten sam efekt" to nie to samo jak "telefon = samochód"), ale przemilczmy już ten fragment


@dzek: przecież sęk w tym że obecnie to odwrotny efekt xD
Z racji słabej dostępności i dużego popytu samochód odebrany jest droższy niz samochód zamawiany, zarzucasz mi problemy z czytaniem ze zrozumieniem tylko dlatego że nie wierzę w twoje brednie których oczywiście nie jesteś w stanie podeprzec niczym innym