Wpis z mikrobloga

Ciekawy, choć trochę długi, wywiad z Cezarym Stypulkowskim

https://businessinsider.com.pl/finanse/prezes-mbanku-czuje-niepokoj-politycy-nie-wiedza-o-czym-mowia/zesg5sv

Tematy jakie są w nim poruszone to m.in:

Stan polskiej bankowości - wcale nie jest tak kolorowo

Polski sektor bankowy od wielu lat nie odtwarza więc kapitału, mimo że część banków nie płaci dywidend.

W Polsce nie wszystkie banki są w dobrej kondycji. Jest o tym mowa w oficjalnym raporcie NBP o stabilności systemu finansowego. (...) Natomiast kanałem zarażania może być wzrost kosztów związanych z dodatkowymi składkami płaconymi przez pozostałe banki w celu uzupełnienia funduszy BFG

Jeśli popatrzy się na banki, o których publicznie wiadomo, że mają zerowe lub ujemne kapitały własne; jak "przejdzie się" przez ich bilanse i wyobrazi sobie, co to może oznaczać, to moim zdaniem język, którego użył NBP, jest bardzo łagodny.


Finansowanie Państwa przez banki

Moim zdaniem banki osiągnęły już niebezpieczny poziom zaangażowania w rządowe papiery skarbowe.


O podobieństwie obecnych czasów do kryzysu naftowego w latach '70.

Czym się różni dzisiejsza sytuacja? Zamiast embarga mamy sankcje i wezwania m.in. naszego rządu do tzw. twardych sankcji. Jak pan porozmawia z kimkolwiek w Londynie, to oni szacują, że baryłka ropy musi w tych warunkach kosztować nie mniej niż 200 dol. Dokładnie trzy razy tyle, ile było przed konfliktem. Stopy procentowe idą w górę. Inflacja się rozkręca. Czy to się skończy na stagflacji? Moim zdaniem jest to wysoce prawdopodobne


O wakacjach kredytowych

Jak mam się zachować wobec ustawy, która właściwie ingeruje bezpośrednio w stosunki zobowiązaniowe i odbiera pieniądze? To tak, jakbym wszedł do piekarni i na przykład co czwarty bochenek brał za darmo.


Ogólnie o wydawaniu kapitału

Najbardziej nam brakuje takiego, powiedziałbym, samoograniczania. Jesteśmy przy pieniądzach, to żyjemy. A potem możemy być goli. To dotyczy zarówno sfery publicznej, jak i sfery prywatnej.


#nieruchomosci #kredyty #bankowosc
  • 15
@mtosny Jeśli wiedza mówcy na tematy bankowe jest taka jak porównanie z bochenkiem chleba to dalej nie czytam bo wiem że to są głupoty.

Wakacje kredytowe to nie jest przykładowo co czwarta rata za darmo.... Tylko z punktu widzenia banku jest to rozłożenie płatności za co czwarty bochenek w czasie. Tej co czwartej raty nikt kredytobiorcom nie spłaca. A bank po prostu zarobi wolniej z racji odroczenia części odsetkowej która miałaby by
Jeśli wiedza mówcy na tematy bankowe jest taka jak porównanie z bochenkiem chleba to dalej nie czytam bo wiem że to są głupoty.

Wakacje kredytowe to nie jest przykładowo co czwarta rata za darmo.... Tylko z punktu widzenia banku jest to rozłożenie płatności za co czwarty bochenek w czasie.


@gridstream: xDDD chodzisz do piekarni i mówisz, że zapłacisz za co czwartą bułkę w przyszłym miesiącu?
Prowadziłeś kiedyś jakikolwiek biznes? Może być
@Lonesome_road: Idąc do banku, którego działalność regulują osobne ustawy, np. prawo bankowe, naprawdę trzeba zakładać, że bank będzie postępował niezgodnie z obowiązującym w Polsce prawem?
@mookie: Zgadzam się, że "wakacje kredytowe", to humbug, którego nie powinno być i który nic nie rozwiązuje. Jeśli ma być ustawa głęboko ingerująca w umowy kredytowe, to powinna być to przede wszystkim ustawa, gdzie koszt pożyczania pieniądza przez bank jest faktycznym kosztem, który dany bank poniósł (np. KOSZT-3M, czyli koszty, które bank poniósł w zeszłym kwartale), a nie wskaźnik WIBOR, który w przypadku braku transakcji ma tylko symulować, po ile banki
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@avatarr: zrób mały eksperyment myślowy: kurs franka od początku 2015 utrzymuje się na stabilnym poziomie 3-3.5 PLN. Zapytaj frankowiczów czy czują się oszukani przez bank albo czy wiedzą czym są klauzule abuzywne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@gridstream: no toś #!$%@? zrobił analogię po #!$%@?. Człowieku to o czym piszesz to są jakieś komunistyczne dyrdymały, a to ze cie ratka ciśnie to nie znaczy że powinniśmy #!$%@?ć teraz gospodarkę i ingerować w umowy. To się na tobie odbije, bo inflacja przez to wzrośnie i rząd podniesie stopy jeszcze wyżej przez co jeszcze wyższa ratka cie przydusi w przyszłym roku. Żeby to zrozumieć musisz spojrzeć nieco dalej niż koniec