Wpis z mikrobloga

@Karakan_yeabunny: miala taka sytuacja jak ostatnio zmienialem robote (telefon zwrotny po 30min po rekru), a czekalem na reszte procesow, wiec jak zadzwonia proponuje:

- powiedz, ze czekasz na inne procesy, ale jestes bardzo zainteresowany obecnym
- jesli masz jeszcze opcje negocjowac - podbij stawke
- czekaj na reszte ofert (dobrze jesli jestes w stanie okreslic kiedy bedziesz mial odpowiedzi) i wybierz co ci pasuje

Ja tak robie zawsze jak zmieniam. Jest
@Karakan_yeabunny powiedz ja ok fajnie mogę zacząć od wtedy i wtedy i powiedz jakąś datę po kolejnych 2 interview a potem idź tam gdzie będzie wg ciebie najlepiej proste co ty urodziłeś się wczoraj?
@Karakan_yeabunny: idziesz na wszystkie trzy rozmowy. Nikt nie przyjmie cię przecież z marszu. A nawet jeśli to mówisz, że dasz im odpowiedz do kilku dni. Możesz nawet przyjąć pracę, ale do momentu podpisania umowy i tak nie masz żadnych zobowiązań, więc możesz zrezygnować jeśli w międzyczasie dostaniesz lepszą ofertę.
Jak tam będzie lepiej to dzwonisz i mówisz że jednak rezygnujesz.


@vateras131: Lepiej, nawet do nich nie dzwonisz i mówisz, że rezygnujesz - dowiedzą się o tym, może gdy się z tobą skontaktują.
@vateras131: ja podpisałem a i tak zmienilem przez rozpoczęciem roboty.

Sygnał że gdzie indziej aplikujesz/rekrutujesz jest negatywny z punktu widzenia przyszłego pracodawcy.
Ja nie powiedziałem, a tydzień przed rozpoczęciem nowej pracy powiedziałem że ze względów rodzinnych nie mogę u nich zacząć pracy.

Pewnie most lekko spalony, ale warto było dla większej kasy i stanowiska.