Wpis z mikrobloga

Dzień dobry, mówi Główny Analityk WKP Investments.

No więc dzisiaj o USA, bo tam się dzieje. Inflacja - niemożliwe - zaskoczyła tamtejszych ekspertów jak zima kierowców. Rynki nurkują, bo przewidują zmiany decyzji FED. FED na razie się nie wypowiedział, ale wypowie się dzisiaj o 20:00 i prowdopodobnie przyspieszy podwyżki stóp.

Miało być parę razy po 50, 25, cel 2,8% i fajrant. A będzie jednak 75 teraz, 75 w lipcu no i w sumie dojdziemy do 4%. Tak przynajmniej oczekuje Goldman, Morgan i inni.

Scenariuszem bazowym w Stanach jest teraz recesja, którą FED ma celowo wywołać. Nie spina się to z naszą, tutejszą narracją, co? No jak to wywołać celowo recesję. Ano tak to. Amerykanie mają większe doświadczenie niż 30 lat niepodległości w zarządzaniu wolnym rynkiem i wolą krótką recesję niż lata załamania jak w latach 70.

Co to oznacza dla nas to już w sumie widać na kursie dolara. Zbliżamy się znowu do 4,5. Wbrew twierdzeniem różnych dziwnych ekspertów TVP, zupełnie nie ma znaczenia co tam mówi Glapa. Dla świata liczą się cyferki, więc skoro Stany mają w tabelce mieć stopy 4,0 to żetony z orzełkiem będą musiały mieć konkurencyjne oprocentowanie, godne podjęcia decyzji o inwestowaniu w państwie z kartonu, który graniczy z krajem, gdzie jest regularna wojna.

Tyle na razie. Więcej dowiemy się o 20:00.

#nieruchomosci #gielda #stopyprocentowe #usa #wkpinvestments
  • 24
@mickpl: Powtarzam tutaj, bo mi nie odpowiedziałeś. Inflacja bazowa spada drugi miesiąc z rzędu w USA. Zatem inflacja CPI wydaje się być faktycznie przejściowa i spowodowana szokiem wojennym. Jak dla mnie wcale nie muszą przyspieszać podwyżek.