Wpis z mikrobloga

@Czlowiek_i_ludz_zarazem: i dobrze, że takie książki są dostępne. Banowanie takich książek jest równie inteligentne, jak blokowanie Russia Today z polskiej telewizji - ktoś kto zabrania rozpowszechniania takich treści bierze człowieka z góry za debila, który łyka dosłownie wszystko co powie druga strona, więc dla bezpieczeństwa mu to zakazuje. Równie dobrze można zakazać memów, pokroju tych, że w celu zrobienia idealnych frytek należy wlać szklankę wody do gorącego oleju ( ͡°
@Czlowiek_i_ludz_zarazem: Zdziwiłbyś się, ile wartościowych książek nigdy nie jest wypożyczanych - szczególnie w małych bibliotekach. A co do doboru materiału - to zadaniem biblioteki jest dostarczać książki jakie dopytują użytkownicy. Biblioteka nie cenzuruje informacji jaką dostarcza tak długo jak ta jest publicznie dostępna. Standardem w bibliotekach jest tzw user driven acquisitions czyli kupujesz to co zamawia i pyta czytelnik i na podstawie statystyk ustalasz listy zakupów. Dlatego znajdziesz arcydzieła naukowe -
@owcaboski: no wiem, że większość leży i się kurzy. U mnie w bibliotece jest jakieś kolo czytelnicze i są tam same baby. Tematyka, które omawiają: romanse i powieści obyczajowe. Dodatkowo kupuje się sporo książek dla dzieci i kryminały. Niedawno Harariego kupili po paru latach od wydania, szok xD