Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej wykopki,

Mam lekkie rozterki życiowe i chciałbym zapytać o opinię.
Kiedyś miałem dziewczynę (była to moja pierwsza) w której zakochałem się na zabój, nie była ideałem ale do ideału brakowało jej bardzo mało. Byliśmy razem 2,5 roku po czym ona zerwała ze mną (moim zdaniem przez wpływ głupich koleżanek) a potem wiadomo - 3 miesiące chodzenia jakbym był nieobecny, głęboki smutek itd. generalnie bardzo to przeżyłem i był to najgorszy okres w moim życiu, ale wkońcu wróciłem do poziomu 0. Po roku bycia singlem zacząłem spotykać się z innymi dziewczynami i wchodzić z nimi w związki, były one dwa ale żadnej nie trwał dłużej niż rok i krócej niż 3 miesiące. Co ciekawe jeszcze jak byłem singlem odezwała się do mnie moja ex, że ona jednak chce wrócić ale jej podziękowałem.

I teraz konkluzja:
Obecnie mam dziewczynę z którą jestem już 3 lata; dogadujemy się, rzadko kłócimy i generalnie jest miło. Jest tylko taki problem że nie czuję tej samej płomiennej miłości co za młodu i nigdy więcej poza tamtym razem jej nie poczułem. Mam 26 lat, moja dziewczyna 24 i nie wiem co mam zrobić. Mam wrażenie że może ona zasługuje na kogoś lepszego, kto obdarzy ją właśnie taką miłością. Pytanie czy normalne uczucie? Czy może dojrzałem emocjonalnie? A może wręcz przeciwnie - jestem upośledzony emocjonalnie?
#zwiazki

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62a742e2df1eea31b3e1a904
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 5
@AnonimoweMirkoWyznania mamy szansę na wiele potencjalnych związków, ale z ich różną intensywnością.

Inne profile biochemiczne (chemia między ludźmi) i każdy element związku, może trochę inaczej wyglądać.

Tak, to może nie być właściwa dziewczyna.
Tak, bez chemii jak w poprzedniej relacji zawsze będziesz czuł niedosyt, niedopasowanie, niepewność.
Tak, tamta relacja mogła być taka ze wzgledu na efekt świeżości, nowości.

Nie, chemia nie przychodzi z czasem.