Aktywne Wpisy
Elemele_Dutki +1127
Pół roku temu mój znajomy wynajął mieszkanie w Poznaniu dla Ukraińców. Dokładnie były to dwie kobiety (rzekomo siostry) i ich dzieci (razem trójka). Jedna niby sama wychowuje dziecko, a drugiej mąż został w kraju. Mieszkanie może nie w najwyższym standardzie, no ale jednak koledze zależało na tym, żeby go nie demolować i nie zapuszczać. Podpisał z nimi odpowiednią umowę, niby wszystko zabezpieczone prawnie itp., czynsz też miał być na czas, bo obie
kropla_bez_kitu_benc +199
Wpis @spanko_mam przypomniał mi mojego znajomego, który również regularnie opowiadał, jak to lubi obserwować frustratów, którzy na niego trąbią i mrugają światłami, kiedy on jedzie przepisowo. W praktyce ta przepisowa jazda polegała na:
- wrzucaniu na luz 300 metrów przed czerwonym światłem i toczenie się z prędkością 15 km/h,
- ruszaniu tak powoli, że te 50 km/h, to i tak rzadko osiągał,
- zostawianiu przestrzeni długości co najmniej jednego auta do poprzedzającego
- wrzucaniu na luz 300 metrów przed czerwonym światłem i toczenie się z prędkością 15 km/h,
- ruszaniu tak powoli, że te 50 km/h, to i tak rzadko osiągał,
- zostawianiu przestrzeni długości co najmniej jednego auta do poprzedzającego
Zastanawiam się, żeby zakończyć swój związek ze względu na seks.
Poznałem swoją dziewczynę rok temu. Na początku byliśmy w związku na odległość. Co tydzień przyjeżdżałem do niej na weekend albo ona do mnie. Przez takie 3-4 dni jak byliśmy razem to seks był na okrągło. 3 razy dziennie. W środku nocy, rano, wieczorem. Po pół roku zamieszkaliśmy razem. Na początku super, później coraz rzadziej. Obecnie to jest tak, że kochamy się co tydzień. Nie mówię, że raz, bo np przez weekend są 2-3 zbliżenia, ale później cały tydzień posuchy. Mi to nie wystarcza.
Żeby rozwiać wątpliwości - seks się jej podoba, często ma orgazmy i ją zadowalam. Z resztą potrafimy o tym otwarcie rozmawiać i poprawiliśmy już dużo, żebyśmy oboje mieli satysfakcję i tak jest faktycznie.
Natomiast mi taka częstotliwość nie wystarcza zupełnie. Czuję się źle, jak nie kochamy się tydzień wpływa to na moją samoocenę, poczucie wartości. Po prostu chcę częsciej i mam do tego prawo. Natomiast moja dziewczyna uważa, że ze mną jest coś nie tak, że jestem uzależniony od seksu skoro chcę codziennie i że to nie jest normalnie. Najbardziej rozwala mnie ten argument, że na początku przecież zawsze tak jest że jest często, a później libido spada. No ale naprawdę, żeby po pół roku spadło na tyle? Czuję się trochę oszukany przez nią. Dla mnie seks jest bardzo ważny w relacji, wszedłem w związek z dziewczyną, która była niewyżyta i się chciała bzykać przy każdej możliwej okazji. A teraz wychodzi chyba jej prawdziwa natura. Pamiętam jak rozmawialiśmy o wspólnym zamieszkaniu i rzuciła tekst, że ""czy ja wiem, że nie będziemy się codziennie kochać, bo jej tak naprawdę to wystarcza raz na tydzień". No i się ziściło, a nie chciałem wierzyć w to, że dziewczyna która się do mnie dobierała 2 razy dziennie nagle przejdzie taką metamorfozę.
Inna sprawa, że ona jest strasznie "niewinna" i wszystko inne oprócz klasycznego seksu praktycznie odpada. Loda zrobi raz na miesiąc i to beznadziejnie, a ja chciałbym częściej. Od zawsze lodzik sprawiał mi największą przyjemność, dochodzenie w ustach jak dziewczyna ssie to coś cudownego. U niej nie ma takiej opcji, bo rzyga jak poczuje spermę. Anal? Namówiłem ją raz, drugi raz na rocznicę związku. Nie i nie. Dlaczego nie? Bo nie? Ja mam trochę doświadczenia w tym, wiem jak zrobić żeby było czysto, żeby nie bolało. I faktycznie nie bolało jej, ale nie. BO NIE.
Po prostu dochodzę do wniosku, że się bardzo źle dobraliśmy. Przez ostatnie 3 miesiące po usłyszeniu dziesiątek odmów już mam tego dość. Czuję się przez to nieatrakcyjny, niedoceniany, po prostu mam poczucie że zasługuję na więcej. Zwyczajnie jestem niespełniony, sfrustrowany. Ciężko żyje się w takim stanie. Ostatnio nie mam ochoty wracać do domu, bo kojarzy mi się z odrzuceniem i porażką. Wolę spędzać czas z dala od swojej partnerki, bo przy niej wiem że będę miał ochotę na seks i pewnie raczej znowu nic z tego nie wyjdzie. Niestety kłócimy się przez to. Bo ja chcę, więc ją męczę, ona czuje się przez to źle, czuje presję i przez to pewnie jeszcze mniej jej się chce.
Pół roku temu kupiłem jej seksowny strój. Dopiero WCZORAJ udało mi się ją namówić, żeby go założyła. Było fajnie, seks był super a po wszystkim tylko zaczęła mi wypominać, żebym doceniał ją BO ONA TYLE DLA MNIE ROBI. Bo założyła spódniczkę i pończochy które jej kupiłem. Po pół roku próśb. FAKTYCZNIE OGROMNE POŚWIĘCENIE I OGROM PRACY. Po prostu brak mi słów.
Ja chcę eksplorować swoją seksualność, doświadczać nowych rzeczy, próbować co mi się podoba, a co nie. Ona prawie nie ma doświadczenia ale nie chce próbować w ogóle. Pdoba się jej taki seks jak mamy, to ciągle chce taki sam. Nauczyłem się dawać jej orgazm w jeden sposób to nawet nie chce szukać innych i próbować. Tylko zawsze w ten jeden sposób, który jest dość specyficzny. Mnie to już nudzi ale po prostu zaciskam zęby i to dla niej robię.
Najgorsze w tym wszystkim, że wiem że ona mnie bardzo kocha i nie chcę jej zawieźć. Ja też ją kocham, ale źle czuję się w tym związku przez to wszystko. Coraz częściej to dla mnie źródło cierpienia, a nie przyjemności, bezpieczeństwa, spełnienia. Nie wiem jak mam to zrobić :( Miałem ogromne nadzieje, że to już ta relacja na całe życie. Że weźmiemy ślub, będziemy mieli dzieci. Mieliśmy podobne podejście do życia, plany, świetnie nam się spędzało razem czas. Ale nie dam rady tak żyć ciągle niespełniony.
#zwiazki #seks #niebieskiepaski #rozowepaski #rozstanie
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62a6e95cdf1eea31b3e1a1ab
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
@AnonimoweMirkoWyznania: A Trójkąty?
@AnonimoweMirkoWyznania: O KUUUUUUUURWA, stary uciekaj i to jak najszybciej xD
@vrraaaz: XD
Ogarnij sie. :)
@PachneImbirem: Co mają do tego dzieci i połóg? XD Chłop napisał, że jego dziewczyna chce uprawiać seks raz na tydzień, a on by chciał kilka razy dziennie, nawet jak wspomina, założenie jakiejś bielizny to było dla niej straszne poświęcenie
@AnonimoweMirkoWyznania: Trzeba zmienić pannę, chyba,
@AnonimoweMirkoWyznania: Może ty chcesz często ale ilość nie idzie w jakość.
Dwa niech #!$%@? z takim podejściem, masz być z babą i skomleć o seks jak pies? Żałosne. Z tym ślubem
@costusmierdzi: Dlaczego oceniasz innych swoją miarą i uważasz, że masz prawo do wyznaczania co jest prawdą a co nie?
---
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@Leszcz_Bagienny: O czym ty w ogóle gadasz? Mam ją gwałcić czy zmuszać do tego czego nie chce? Różni ludzie mają różne potrzeby,
---
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@PachneImbirem: typowy argument który pada zawsze w takich tematach. Jak nie będzie można w ciąży albo w połogu to chyba normalne że nie można. Ale teraz można a ona i tak nie chce. Nie ma żadnych przeciwskazań zdrowotnych, a ona nie chce. To co dopiero
To co moja dziewczyna osiągnęła
@AnonimoweMirkoWyznania: Dokąd?
@AnonimoweMirkoWyznania: xD
O losie, co ja czytam. (-‸ლ)
Zostaw porządną kobietę.
---
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przechodziłem przez to, bądź decyzyjny.
---
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@vrraaaz: Jak wiadomo ludzie wchodzą w związki po to, żeby grać w szachy xD Są dwa zasadnicze powody żeby wiązać się z kobietą: seks i dzieci. Tutaj co najmniej jedno z tych dwóch nie działa. Ja bym #!$%@?ł.
Ona pewnie też ma innego.
---
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Tak, kobiety tak maja. Może nie wszystkie, ale powyżej 90% spokojnie. Seks 2-3 razy w tygodniu (bo mowisz, ze w weekend nadrabiacie) TO DLA WIĘKSZOŚCI PAR ABSOLUTNY STANDARD I NORMALNOŚĆ.
Masz potrzeby jak przeciętny facet, co nie znaczy, ze twoje potrzeby ktoś spełni, bo mężczyzna a kobieta to zupełnie inne światy, biologicznie i psychicznie i nic tego nie zmieni.
Chcesz zmieniać kobietę to
@AnonimoweMirkoWyznania: HAHAHAHAHAHAHA
]HAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHHAA
Który przegryw to pisał?
hahahahahahaahahahahahahahahaha
hahahahahahaahaha
Kilka lat żeby mieć orgazm XDDDDDDDDDDDDD?
@Leszcz_Bagienny xD od razu niech ogarnie dla niej tabletke gwałtu, co tam będzie z ziolami kombinowal...
@costusmierdzi seks nie jest najwazniejszy, ale niedopasowanie pod tym kątem sprawi tylko frustracje. Jasne, można pójść na jakiś kompromis, ale często to kobiety wymuszaja na parterze, by to on się dostosował do jej libido, a nie ona do niego.
@AnonimoweMirkoWyznania uwazam ze wpis @raz-dwa-trzyy ma dużo racji. Sprawdź czy nie
Twoja dziewczyna jest taka sama, skoro wypomina Ci jakąś nienormalność. Nie ma nic złego w tym, że ktoś jest niedopasowany z partnerem seksualnie, ale jeżeli ona zaczyna Ci
@2564: Zalosne i upokarzajace. Najgorsze jednak w tym jest to, ze to ona robi z niego nienormalnego i robi mu laske, ze jakas bielizne zalozy, zamiast robic to z przyjemnosci. Chocby z przyjemnosci ze sprawiania przyjemnosci drugiej osobie, jesli sama akurat niespecjalnie ma ochote.
Widzę że mnóstwo facetów ma podobny problem, jak już kobieta usidli typa to nara, seks raz na miesiąc w
---
Zaakceptował: sokytsinolop
---
Zaakceptował: sokytsinolop
Teoretycznie jakbym