Wpis z mikrobloga

#rock #punk #polskamuzyka
#cultowe (894/1000) <- z dzisiaj

Zmaza - Sam na Sam z płyty Owszem (2004)

Strasznie dziwna ta płyta była, bo niespójna. Obok punkowo-post-grungowych rzeczy były jakieś bardziej ambitne ocierające się o metal numery, by za chwilę wleciało reggae jakie :D
Ten utwór akurat mi się zapamiętał bo energia się zgadzała i wokale z Dezerterem mi się kojarzyły (tzn. Robala, nie Skandala oczywiście).

----------------
#cultowe - tag do śledzenia lub czarnolistowania przez tych którzy followują moją osobę z innych powodów niż muzyka.
Przez tysiąc dni postuję rzeczy których słuchałem przez ostatnie 20 lat (jeden numer dziennie, od 01/01/2020 do 26/09/2022). Szerokopojęty rock, metal, punk i pochodne. Niektóre były hiciorami, innych wolałem sobie nigdy nie przypomnieć. Kolejność wstępnej listy zrandomizowałem i nie jest mi znana. Odkrywam dzień po dniu.
cultofluna - #rock #punk #polskamuzyka
#cultowe (894/1000) <- z dzisiaj

Zmaza - S...
  • 7
@cult_of_luna: Pamietam jak ten kawałek pojawił się w necie! Jak na Polskę było całkiem świeżo :D minelo tyle lat a dalej pamietam ze są z trzcianki (#!$%@? której, bo jest kilka xd).

Sam wtedy grałem w kapeli i chciałem się pojawić w internecie jak zmaza :D