Wpis z mikrobloga

Pracuje ktoś w kontraktowni gdzie podpisuje się tak zwane zamówienia?
Czyli oprócz samego kontraktu z firmą (np. na czas nieokreślony), jest jeszcze umowa o zamówienie, której nie można przerwać i trwa np. 3-6 miesięcy?

Jak do tego podchodzicie? Mnie trochę to przeraża.

#pracait
  • 5
@xaro: Tak. Z chwilą braku zamówienia wypowiadają stałą umowę i sajonara. Stawka w takich umowach jest oczywiście odpowiednio wyższa. Ale to zawsze kontrakt 6-12 mcy nie więcej.
@arysto2011: Z tego co czytam, to zamówienie mogą wypowiedzieć tylko oni. To jest słabe, bo trafić można na jakąś #!$%@?ą firmę i weź się męcz 6 miesięcy bo inaczej kary.
@arysto2011: no właśnie jest napisane że zlecenia może zerwać tylko zleceniodawca, a zleceniobiorca może je skrócić (zakończyć przed skończeniem zamówienia) poprzez opłacenie faktury 40k, kekw