Aktywne Wpisy
Boje się. W poniedziałek wyprowadza się ode mnie dziewczyna. Po 4 latach związku wszystko się skończy. Zostanę sam. Bez znajomych. Z #!$%@?ą ale dobrze płatną pracą. Nie mam zainteresowań, moje dni wyglądają tak samo - uzależnienie od telefonu. Mam #!$%@? zegar biologiczny przez prace na zmiany. Nie mam na nic siły i ochoty. Od kilku lat cierpię na depresję ale nie chce się faszerować lekami więc jej nie leczę, po za tym
DrBarrel +42
Mam sobie stary, przedwojenny młynek do kawy który jest w mojej rodzinie od zawsze. Do dziś wiernie służy, ale te wszystkie lata dość mocno odcisnęły się na jego wyglądzie. Jest to młynek taki, jak w poniższym linku
https://www.old-coffee-grinders.com/leinbrock/leinbrock-1000/
Zdjęcia tego, w jakim stanie jest mój egzemplarz wrzucę w komentarzu. No i tu mam do Was dwa pytania:
1. Czy warto go odnawiać? Myślałem o tym, żeby przetrzeć delikatnie papierem ściernym, przywrócić pierwotny kolor itd. A może to zniszczy jego wartość i będzie całkowitym błędem? Nie planuje go nigdy sprzedawać, ale chodzi mi o wartość "historyczną", jako fajnego antyku będącego wciąż w użytku codziennym
2. Jeśli jednak odnawiać, to w jaki sposób zadbać o metalowe elementy? To są delikatne blaszki, więc polerka raczej nie wchodzi w grę. Niestety nie znam się na tym całkowicie, więc liczę na Wasze wsparcie
Edit: zapomniałem dodać. Znalazłem w internecie lepsze ujęcie tego logo i znam osobę, która jest mi w stanie je odtworzyć, więc po renowacji nałożył bym je ponownie. Jakiś decoupage, coś takiego.
W ostateczności możesz jedynie zabezpieczyć drewno jakimś woskiem
Jeśli jednak mówisz, że jego stan jest dobry i nie warto kombinować, to chyba faktycznie odpuszczę