Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Hej, Mirki i Mirabelki spod tagów #antyki #renowacja #starocie
Mam sobie stary, przedwojenny młynek do kawy który jest w mojej rodzinie od zawsze. Do dziś wiernie służy, ale te wszystkie lata dość mocno odcisnęły się na jego wyglądzie. Jest to młynek taki, jak w poniższym linku

https://www.old-coffee-grinders.com/leinbrock/leinbrock-1000/

Zdjęcia tego, w jakim stanie jest mój egzemplarz wrzucę w komentarzu. No i tu mam do Was dwa pytania:
1. Czy warto go odnawiać? Myślałem o tym, żeby przetrzeć delikatnie papierem ściernym, przywrócić pierwotny kolor itd. A może to zniszczy jego wartość i będzie całkowitym błędem? Nie planuje go nigdy sprzedawać, ale chodzi mi o wartość "historyczną", jako fajnego antyku będącego wciąż w użytku codziennym
2. Jeśli jednak odnawiać, to w jaki sposób zadbać o metalowe elementy? To są delikatne blaszki, więc polerka raczej nie wchodzi w grę. Niestety nie znam się na tym całkowicie, więc liczę na Wasze wsparcie

Edit: zapomniałem dodać. Znalazłem w internecie lepsze ujęcie tego logo i znam osobę, która jest mi w stanie je odtworzyć, więc po renowacji nałożył bym je ponownie. Jakiś decoupage, coś takiego.
  • 9
@Chrzaszczu: Po pierwsze Twój młynek jest w dobrym i oryginalnym stanie. Po co więc kombinować? Wystarczy usunąć brud, a to zrobisz szmatką i płynem do naczyń nawet (tzn. nie wiem czy stał w kuchni jest oblepiony tłuszczem czy nie. Odnawia się rzeczy zniszczone. Po drugie nie znasz się na tym więc sobie odpuść. A specjalista będzie Cię kosztował tyle co drugi taki młynek.
W ostateczności możesz jedynie zabezpieczyć drewno jakimś woskiem
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Okej, całkowicie rozumiem. Młynek nie jest brudny, bo właśnie regularnie czyszczę go szmatką z płynem do naczyń, a te ciemne ślady na górze, na rączce i ma szufladce są nie do zmycia i to one przede wszystkim mnie skłaniały do myśli o renowacji.
Jeśli jednak mówisz, że jego stan jest dobry i nie warto kombinować, to chyba faktycznie odpuszczę