Wpis z mikrobloga

@BlackSlip: jakie zapachy? Kociego futerka? Przecież one super pachną, koty to czyste zwierzeta, ciagle się myją, nie są brudasami. Śmierdzieć może kuweta, kocie siki śmierdzą amoniakiem, ale tak poza tym, nie ma mowy o jakimś smrodzie. Często pytam znajomych bez kotów którzy mnie odwiedzają, czy „czuja koty”, zawsze słyszę ze nic nie czuć. ( _) kuwetę sie po prostu sprząta….
@BlackSlip: w sumie masz trochę racji, bo nic bardziej śmierdzącego od psa chyba nie można trzymać w domu. Kot jeszcze ujdzie gdyby nie lały gdzie popadnie. I nie pie*dolcie, że nauczone do kuwety, bo 99 razy zesrają się do kuwety, a ten jeden raz na łóżko.
@czaszkopranie: @revoolution: będę tak pie*dolic bo żaden mój kot nigdy nie zalatwil się poza kuweta,a jeśli jakiś kot tak zrobi to znaczy,ze należy isc do weta bo ma problemy z pęcherzem/nerkami i kuweta kojarzy mu się z bólem.I tak krążą takie opinie od osób,co nie maja kota w domu.A co do psa to się zgodzę,od razu czuć w mieszkaniu,ze ktoś ma psa.
to jest moskitiera z przejściem dla kota?


@Kuzyno: Tak :) Moskitiera to w sumie drzwi z moskitierą kupione w Juli za jakieś ~100zł, przyklejone na mocne rzepy dookoła ramy okna balkonowego (mamy podwójne). Drzwiczki osobno kupione chyba na Allegro, z tego co widziałam to jedyny model dostępny u nas.
@revoolution: No wiec wypadałoby się najpierw doinformować. Owszem, zdarzają się koty które „leja gdzie popadnie” - wystarczy iść z nimi na zabieg, wykastrowany/wysterylizowany kot nie powinien „lac gdzie popadnie”. A jak mimo wszystko leje, to znaczy ze to jakis problem behawioralny, coś chce nam zakomunikować.

Moj kot, moja trikolorka Marcelina, ostatnio JAK NIGDY, zawsze do kuwety, weszla na stół z moimi kwiatami i wysikala się… obok jednej doniczki ¯\_(ツ)_/¯ próbowała chyba
@revoolution: bo jest. I tak się zachowują, jakby człowiek był gościem u nich, wiec mam bekę zawsze ze tylko mnie goszczą u siebie w domu, za co jestem wdzięczna
() albo mówimy do siebie w domu „No, uważaj żeby zaraz (imię kota o którym w tej chwili jest mowa) cie nie #!$%@? z chaty”
Kiedyś wrócę do chaty, a na kanapie będzie siedział moj