Wpis z mikrobloga

  • 45
@chigcht
Hej, ja wiem że łatwo tak sobie krzyczeć coś tam o dehumanizacji, coś tam o mordowaniu dzieci, ale życie jest dla żywych, nie dla martwych albo potencjalnie urodzonych.

Pytanie brzmi, na cholerę te dzieci mają się rodzić jeśli matka go nie chce? Tak serio, w jakim celu? I kto się nim zajmie jeśli matka się wyprze? Ty?

Łatwiej wyskrobać, wszystkim lepiej, matka nie musi się użerać z niechcianym bobo, bobo nie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@chigcht: to i tak mniej niż ilość prawackich płatków śniegu poległych od pęknięcia dupy bo LeWaKi ich striggerowały xd
  • Odpowiedz
ale życie jest dla żywych, nie dla martwych albo potencjalnie urodzonych.


@Ofacet: Potencjalnie urodzonych? Ciekawe określenie na rozwijający się zarodek człowieka.

Pytanie brzmi, na cholerę te dzieci mają się rodzić jeśli matka go nie chce?

To chęć posiadania dziecka ma być wyznacznikiem czy dziecko może żyć, czy nie?
A jak się urodzi, ale matka go nie chce, to może zabić, czy jednak, jak za machnięciem magicznej różdżki, jak dziecko przekroczy bramy
  • Odpowiedz
  • 26
@Wiesmin

To chęć posiadania dziecka ma być wyznacznikiem czy dziecko może żyć, czy nie?


Nienarodzone dziecko. No i tak, czemu nie? Równie arbitralna zasada jak każda inna.

A jak się urodzi, ale matka go nie chce, to może zabić, czy jednak, jak za machnięciem magicznej różdżki, jak dziecko przekroczy bramy waginy, to już nie można? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Gdzieś granicę trzeba postawić. Ja osobiście, patrząc na konfederatów
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@chigcht: a ty ile dałeś na domy samotnych matek? Czy bozia karze tylko do wysrania gówniaka, co nie?
A potem co - "taki los hiobowy" i "każdy musi nieść sfuj kszysz"?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@chigcht: jak dlamnie możesz lod spodem dać ile wyrwano zgnitych zębów z katolickich ryjów.
Jak dla mnie to samo ząb też ma układ nerwowy i w momencie wyrwania nie ma świadomości.
  • Odpowiedz
@mnik1: wycięcie wyrostka
Chociaż to już jest wątpliwe etycznie, bo w takim jelicie są znacznie lepiej rozwinięte struktury nerwowe niż w płodzie młodszym niż 3mc
  • Odpowiedz
Nienarodzone dziecko. No i tak, czemu nie? Równie arbitralna zasada jak każda inna.


@Ofacet: No to dalej człowiek.

No i tak, czemu nie? Równie arbitralna zasada jak każda inna.

Z tego samego powodu dla którego narodzonego dziecka nie można zabić?

A co ma piernik do wiatraka?

To, że oba dotyczą dziecka. Po prostu zawsze mnie ciekawi podejście ludzi, bo często jest dosyć "niespójne".
Najczęściej trafia się, że kobieta może decydować o
  • Odpowiedz
Pytanie brzmi, na cholerę te dzieci mają się rodzić jeśli matka go nie chce? Tak serio, w jakim celu? I kto się nim zajmie jeśli matka się wyprze? Ty?


@Ofacet: skoro matka go nie chce, to mogła się nie pi.er.do.lić, albo przynajmniej pomyślec o zabezpieczeniu, wszelkiego rodzaju środki antykoncepcyjne dostępne sa wszędzie (50 sztuk prezerwatyw możesz kupić za 62 złote), zaś tabletki można spokojnie dostać od każdego ginekologa. Najprościej nie myśleć,
  • Odpowiedz