Wpis z mikrobloga

Nie wiem czemu w samolocie trafiam na współpasażerów, którzy gadają o dzieciach (nie ze mną) i to jeszcze używają takich argumentów...
Dzisiaj młoda dziewczyna rozmawiała z jakimś obcym jej facetem o tym, że ma córeczkę i że dzieci ma po to, żeby czuć się komuś potrzebna w tym życiu i żeby komuś było smutno i za nią płakał po jej śmierci ()
Jak to nie jest czysty egoizm to ja nie wiem co innego...

#childfree #antynatalizm
  • 16
@Konczobar:

a co w tym właściwie dziwnego?


Dziwnego nic, bo to niestety norma. Złego za to już mnóstwo.

Przecież to normalne raczej że dzieci się robi dla siebie, bo się chce.


Tak, to niestety normalne, czyli złe, że swoje egoistyczne zachcianki zaspokaja się wykorzystując czujące istoty poprzez ich robienie.

Ma ankietę płodu wysłać czy na pewno chce wyjść?


Powinnością jest przede wszystkim niepłodzenie, a w przypadku spłodzenia - aborcja.

To