Aktywne Wpisy
dziobnij2 +76
Jak ognia piekielnego unikam wszelkich dawnych znajomych ze szkoły. Nie spotkałem żadnego od dłuższego czasu, ale gdybym spotkał jakąś znajomą twarz na spierdotripie, to natychmiast bym odwrócił głowię, przeszedł na drugą stronę ulicy i udawał, że nie widzę. Gdyby jakiś stary znajomy zagadał do mnie i się zapytał "co u mnie", albo "gdzie pracuję", to co mam mu odpowiedzieć? Że od skończenia liceum w 2009 roku siedzę w domu z rodzicami i
karpiniusz +11
#jedzzwykopem #jemprzeciez <- mój tag
@kotbehemoth: ważne, żeby kopało (。◕‿‿◕。)
Ale mi narobiłeś smaka na hindusa, ołojezu!
Komentarz usunięty przez moderatora
No raczej :)
@babicz99 na polskie to wyszło 100 zyla (ꖘ‸ꖘ)
@kotbehemoth: Na patowoli w wawie znam trzy hinduski, hinudusko-nepalskie zarcie i tam zestaw jaki butter chicken/tika z ryzem/naan to wlasnie 50zlotych, lassi nie licze. Samemu sporo gotuje i rzeczywiscie to zarcie biedoty, bo w przeliczeniu na porcje, taka jaka serwuja to koszt 5zlotych, no moze 7-8 jezeli damy mnostwo kury.
Serio 100zl? Aaa na polskie, czyli pewnie jakis "bogatszy" kraj.
Ja rozumiem, że trzeba zarobić, pracowaników opłacić, ale bez przesady.