Wpis z mikrobloga

Posiadam w rodzinie forda transita z 98/99 roku. Po odpaleniu nie można zgasić silnika bo podobno nie działa czujnik gaszenia czyli tzw. stop w pompie paliwa. Według lokalnego mechanika, część jest podobno bardzo droga i będzie kosztowała parę tysięcy, nie mówiąc o robociźnie, która ma być skomplikowana. Nie znam się na mechanice pojazdowej ale na kilometr brzmi to kuriozalnie. Czy ktoś z was orientuje się jaka mogłaby być cena naprawy takiej usterki oraz czy rzeczywiście jest to takie skomplikowane?
#mechanika #mechanikasamochodowa #samochody
  • 9
@FalscheFreunde: Twoj mechanik jest idiota.

poprostu.

Nie wiem jak akurat w fordzie jest to rozwiazane, ale pewnie podobnie jak w sporej czesci starych dieli za pomoca klapy gaszacej.

To nie jest " roket sajens" i kazdy nawet mniej ogarniety mechanik znajdzie kilka sposobow na naprawienie/obejscie tej usterki.

Podjedz do kogos innego. Jak wlozy w to minimum checi i wysilku to Ci to naprawi na patencie w godzine
@matryja: Taką informację przekazał właścicielom. Ja z nim nie rozmawiałem w ogóle ale jak usłyszałem, że część jest tak unikalna, że zza granicy trzeba ściągnąć to już czułem, że coś się kroi. Któryś już raz jest sytuacja, że każdy chce żerować na starszych ludziach w tej okolicy...
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@FalscheFreunde: klapy gaszącej to tam nie ma, pytanie jaki motor i jaka pompa, Lubas Delphi czy bosch, w dwóch z nich jest zawór stop na 12v który pada z wiekiem i kosztuje z 300-400 pln

Co Ci mogę podpowiedzieć to na forum fordclub polska jest mega człowiek od transit ów, zarejestruj się i zapytaj z danymi silnika albo vinem i na pewno Ci pomoże.