pamiętaj że im wyżej się wspinasz tym upadek bardziej boli.
@Get_Ze_Flammenwerfer: Chodzi raczej o ego a nie o pozycję. Jeśli człowiek z pokorą i dystansem pnie się w górę to tak łatwo nie spadnie, bo będzie wszystko kontrolował. Ryzyko upadku jest wtedy gdy człowiekowi od sukcesu wyrośnie ego poza niego samego, wtedy przestaje kontrolować sytuację, pławi się w swoim przerośniętym ego, i wtedy łatwo o potknięcie i utratę kontroli i
@onpanopticon: nie da sie nie zgodzic. Ja kiedys nie rozumialem jak można poslac dziecko do prywatnej szkoly, wysylac na lekcje tenisa, ogólnie wprowadzać w bananowe towarzystwo. Dzisiaj rozumiem, jaka to jest kopalnia znajomości. Sam sie wychowywalem na wsi, a chyba wszyscy moi znajomi z okresu dorastania to zwykli ludzie na etacie/prowadzacy mikroprzedsiebiorstwa, ktorzy mi nie pomoga w rozwoju biznesu. A dzisiaj poznaje ludzi, ktorzy dostali potezne finanse na otwarcie biznesu
Znajomości. Nic poza tym. Naharowałbym się jeszcze
@onpanopticon: a wiesz dlaczego tak jak sam to napisales na rynku jest bardzo ciezko? Wlasnie dlatego, ze te znajomosci przestaja miec powoli znaczenie a liczy sie jakosc prpoduktu itd a ze produktow jest duzo i bariera wejscia mala to jest konkurencja. Wbrew pozorom te czasu, ze trzeba bylo pic wodke zeby cos zarobic to juz wlasnie sie koncza. Zalapales sie jeszcze na koncowke.
@onpanopticon wbrew pozorom dużo badań czy ekonomistów twierdzi, że znajomości czy tam siatka kontaktów jest bardzo ważna, ludzie np. nie rozumieją że idealnym miejscem gdzie można poznać dużo ludzi są studia
@onpanopticon: mega wpis mirek, za 2 lata sie widzimy na torze Poznan jak uczysz sie ogarniania najnowszej 911 :) i tak jak mireczki piszo, liczy sie szczescie ale tez wykorzystanie okazji. Mogles z----c ta rozmowe ale odpowiednio przedstawiles swoje możliwości :)
@onpanopticon: no i jak żyć, żeby wnioski z takich wydarzeń i z tego że tak naprawdę wszystkim rządzi przypadek - nie wpłynęły na depresję? Jak Ty sobie radzisz obecnie jesteś na fali to zrozumiałe - ale ja ogólnie z tego powodu właśnie dzieci nie chce mieć. Bo czuję się mega mały wobec brutalności życia.
@onpanopticon: działaj, zrób co możesz żeby klient był zadowolony i obyś za jakiś czas wspominał ten deal jako miły początek owocnej współpracy. Jak się obraca takimi kwotami to to już nie jest picie wódki na weselu. To jest networking.
Czy kasy za działkę czy kasy z tych interesów - życzę Ci żebyś nie przechlał ani jednego ani drugiego. Gratuluję :)
@onpanopticon: Zawsze kiedy komuś życzę szczęścia w czasie składania życzeń to mam na myśli taką właśnie sytuację. Cieszę się Twoim szczęściem Mirku. Może i mi się kiedyś pofarci
@onpanopticon: Wiele tak firm, fortun powstało. Znaleźć sie w odpowiednim miejscu i czasie. Sam mam troche podobnie choć pracuje w IT a przypadkowo wpadłem w nisze i stawki mam z górnej półki IT.
Nie pisz tylko o sobie, że jesteś ćwokiem ze wsi. Znaj swoją wartość. Widocznie jesteś ogarniętym przedsiębiorcą!
@Get_Ze_Flammenwerfer: Chodzi raczej o ego a nie o pozycję. Jeśli człowiek z pokorą i dystansem pnie się w górę to tak łatwo nie spadnie, bo będzie wszystko kontrolował. Ryzyko upadku jest wtedy gdy człowiekowi od sukcesu wyrośnie ego poza niego samego, wtedy przestaje kontrolować sytuację, pławi się w swoim przerośniętym ego, i wtedy łatwo o potknięcie i utratę kontroli i
Ja kiedys nie rozumialem jak można poslac dziecko do prywatnej szkoly, wysylac na lekcje tenisa, ogólnie wprowadzać w bananowe towarzystwo. Dzisiaj rozumiem, jaka to jest kopalnia znajomości. Sam sie wychowywalem na wsi, a chyba wszyscy moi znajomi z okresu dorastania to zwykli ludzie na etacie/prowadzacy mikroprzedsiebiorstwa, ktorzy mi nie pomoga w rozwoju biznesu.
A dzisiaj poznaje ludzi, ktorzy dostali potezne finanse na otwarcie biznesu
@onpanopticon: a wiesz dlaczego tak jak sam to napisales na rynku jest bardzo ciezko? Wlasnie dlatego, ze te znajomosci przestaja miec powoli znaczenie a liczy sie jakosc prpoduktu itd a ze produktow jest duzo i bariera wejscia mala to jest konkurencja. Wbrew pozorom te czasu, ze trzeba bylo pic wodke zeby cos zarobic to juz wlasnie sie koncza. Zalapales sie jeszcze na koncowke.
Jak się obraca takimi kwotami to to już nie jest picie wódki na weselu. To jest networking.
Czy kasy za działkę czy kasy z tych interesów - życzę Ci żebyś nie przechlał ani jednego ani drugiego.
Gratuluję :)
Przypomniały mi się słowa Wojewódzkiego. W życiu liczy się szczęście - tak w 80% (tu poznasz kogoś, tam też).
10% to skill,
5% osobowość