Wpis z mikrobloga

  • 112
Mirki i Mirabelki, mam problem. Here niebieski lv 26. Otóż od prawie 4 lat jestem w związku z różową z którą mieszkam. Jakieś 2 miesiące temu do mojej #pracbaza przyjechała Ukrainka lv 25. Pracujemy w firmie gdzie 98% pracowników to mężczyźni i przeważnie 40+ (tokarze, frezerzy). Dlaczego o tym mówię? bo chyba jedyny w całej firmie jestem w podobnym wieku co ta Ukrainka, być może przez to złapaliśmy fajny kontakt, rozmawiamy, podwożę ją do miasta po pracy (mam po drodze do domu wiec czemu nie). Zdarzyło się jakiś czas temu, że poszliśmy na krótki spacer po pracy bo chciała zobaczyć jedno miejsce w Poznaniu o którym słyszała i zapytała czy jej pokaże. Pomyślałem "czemu nie" i tak miałem akurat sporo wolnego czasu w tamtym dniu. Jakoś między słowami wspomniałem potem o tym swojej różowej i zajebiście się na mnie #!$%@?ła, do tego stopnia że chciała ze mną zerwać xDˣᴰ i mieliśmy spine przez kilka dni. Ja ciągle nie uważam żebym zrobił źle, bo dlaczego nie mogę mieć koleżanki, która w dodatku już wie że jestem zajęty. Zdarzyło się kolejnego razu że jechałem do centrum po pracy coś załatwić i skoczyliśmy z Ukrainką na szybki obiad o czym wolałem już swojej różowej nie mówić żeby znowu mi nie sapała, pamiętając reakcje z wtedy.. Pytanie moje do Was jest takie czy Waszym zdaniem robię coś złego? W mojej znajomości z Ukrainką nie ma żadnych podtekstów, czysto koleżeńska relacja, jestem ciekawy ich kultury dlatego z zainteresowaniem o niej słucham jak mi opowiada i tyle, nie umawiam się z nią na żadne spotkania wieczorami, jedynie czasami spontanicznie po pracy przy okazji podwózki tak jak napisałem. Nie mówię że nie jest ładna, ale nie podrywam jej, po prostu koleżanka. Czy będąc w związku z różową nie powinienem mieć kontaktu z innymi kobietami? Powinienem mieć wyrzuty sumienia i ograniczyć ten kontakt? Pytam Was bo już sam nie wiem czy dobrze robię. Mam jedynie wyrzuty sumienia że mojej o tym już nie mówię, ale jak mam mówić jak zobaczyłem jej reakcję na początku i nie wiadomo jakie wyobrażenia.... #zwiazki #tinder #badoo #rozowepaski #ukrainka
  • 220
  • Odpowiedz
@Brother_of_Steel: a gdzie napisałam, że to znaczy że się kogoś nie kocha? napisałam, że przeczytałam gdzieś taką opinię i zasugerowałam autorowi, żeby się nad tym zastanowił. to, że ty w swoim związku nie rozmawiasz o wszystkim z drugą osobą to twoja sprawa i uważam, że nie ma związku z kwestią poruszoną we wpisie. aczkolwiek mimo wszystko jestem zdania, że jak już dzieli się życie z drugim człowiekiem, który z definicji ma
  • Odpowiedz
@pierogu: Wyobrażam. Wykopki by oszalały. I nie miałyby tak samo racji, jak ci krytykujący OPa za sam fakt znajomości z dziewczyną w swoim wieku. #!$%@?ć go można, a nawet należy, za ukrywanie podtrzymywania znajomości z osobą, którą jego rurzowa odbiera za zagrożenie, ale nie za sam fakt, że chłop ma coleżankę w robocie.
  • Odpowiedz
@gooway: odpowiedz sobie na pytanie czy jeżeli nie była by ładna to zachowywał byś się tak samo xD

Idę o zakład że z grubą lochą nie robił byś tego samego ( ͡º ͜ʖ͡º)

I co byś pomyślał gdyby Twoja różowa widywała się z "przystojnym gościem" i Ci o tym nie mówiła ;)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@black-kitsune: Przestań sugerować innym jakieś pierdy które gdzieś przeczytasz jako prawdy objawione, bo żeby jakieś przeczytane porady miały sens, to trzeba rozumieć co się czyta. Ty nie rozumiesz, tylko bezproduktywnie konsumujesz i wypluwasz treści. Przykład:

Gdzie ty widzisz analogię pomiędzy

są rzeczy, o których wolałbyś jej nie mówić


a

to, że ty w swoim związku nie rozmawiasz o wszystkim z drugą osobą

???

Nie pozdrawiam.
  • Odpowiedz
@macan

@gooway: oczywiście, że Twoja różowa ma powody do zazdrości i oczywiście, że Ukrainka o której piszesz ma w dupie to, że masz dziewczynę. Pytanie tylko, czy kręci Cię kręcenie z Ukrainką z pracy, czy nie. Jeśli tak, to prędzej, czy później się zblizycie nawet jeśli jeszcze tego nie rozumiesz.Nie ma przyjaźni damsko -meskiej


Chyba w świecie zwierząt albo ludzi niedojrzałych emocjonalnie i psychicznie ()
  • Odpowiedz
przyjaźń między kobietą a mężczyzną zawsze opiera się na dążeniu jednej ze stron do zakiszenia ogóra


@Iskierek: Jak ktoś myśli jak jakieś zwierzę wyrwane z lasu i nie potrafi się hamować to tak jest, ale to świadczy jedynie o tobie i tobie podobnych

Kolegi geja też się boisz mieć, bo jeszcze cię wyrucha jak się nachylisz?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@v1lk: uwierz mi że nie. Znam mnóstwo przykładów gdzie takie przyjaźnie damsko męskie z pracy kończą się w łóżku. Potem pozostaje niesmak. Czyli wg ciebie większość ludzi to neandertalczycy?
  • Odpowiedz
Jeśli tak, to prędzej, czy później się zblizycie nawet jeśli jeszcze tego nie rozumiesz. Nie ma przyjaźni damsko -meskiej


@macan: A jak ktoś jest gejem? Ja w sumie nie mam przyjaciółek. Ale analogicznie mam przyjaciół. Wydaje mi się, że ludzi są to w stanie tworzyć przyjaźnie niezależnie od płci.
  • Odpowiedz
@gooway: Wszystko ma swoje granice, nawet uprzejmosć wobec Ukrainki. Nie twierdzę, że chce cię dla siebie czy coś takiego, możecie być super 'tylko kumplami', ale odwróć sytajcę. Twoja różowa chodzi z przystojnym kolegą z pracy, to na obiad, to pokazuje mu fajne miejsca w mieście, pracują razem, bawią ich te same rzeczy, dużo gadają i gadają i gadają.... i co? Żadnych podejrzanych uczuć czy sapania? ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz