Wpis z mikrobloga

Mój peak to nie tak dawno D1 jako supp main na EUW gdzie grałem już z masterami. Jako, że mam bordera i co chwile porzucam i wracam do tej gry zauważyłem że na nowym koncie zawsze potrzebuje aż 200-300 gier, aby wbić moją rangę. Przy czym granie w platynie jest dla mnie 10x trudniejsze niż w diamencie. xD Zawsze hardstackuje w platynie z miesiąc, a potem dojście od D4 do D1 zajmuje mi jedynie cząstke tego czasu. Ktoś ma na to jakieś wyjaśnienie? Moja taktyka w diamencie to od zawsze bycie otp barda i chodzenie za rękę z junglerem po mapie i invejdowanie przeciwnego leśnika. Z oczywistych względów to nie ma prawa działać w platynie bo ani mój leśnik nie rozumie o co chodzi ani mój ad kurier więc gram innymi pickami, wygrywam linie, ale i tak dostajemy na p---e i hardstackuje xd

#leagueoflegends
c.....w - Mój peak to nie tak dawno D1 jako supp main na EUW gdzie grałem już z maste...

źródło: comment_1653927231MlAEUuXCgghLmG5FXPiQJv.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@chlopak_z_blokow: bez duoq to mi się nawet nie chce przez platyne przechodzic, na szczescie wiekszosc moich kont, które chwilowo się tam znajduje ma mmr typu +30 -5, ale zazwyczaj też zatykam się na chwilę w P1/P2 właśnie, żeby potem wbić d4-master w ciągu góra dwóch dni, jakieś przeklęte elo
  • Odpowiedz