Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie mam pomysłu jak ogarnąć pijanego ojca. Sytuajca wyglada tak ze mieszkaja z matką i maja 3 dzieci pełnoletnich pracujących dzieci.
Ojciec pił od 15 roku zycia. Obecnie ma 50. Mial moze 2-3 lata abstynencji łącznie. Chał jak byliśmy mali. Chlał nawet na wycieczkach. Pracował, dokładał się do rachunków ale to taki typowy stary z PRL który nie wie co to miłość do dziecka. Bierny wobec utrzymania domu czy rozwoju dzieci. Matka wiele mu wybaczała (bo jej chociaż nie bił) jednak każda terapia odwykowa kończyła się chlaniem wieczorami. Stary nie ma żadnego hobby oprócz alkoholu, czytania niezależnej i głosowania na *. Chciałem mu wbić do głowy prywatną terapię ale koszty go przerosły. Z resztą "on nie jest uzależniony". Ma po znajomości załatwione terapie zamknięte w dobrych ośrodkach w szpitalach ale nie wykazuje żadnych chęci na przystąpienie do odwyku. Mówi, że nie dostanie urlopu, bo za mało ludzi w robocie jest - za to 2-3 dni urlopu na przedłużenie weekendu zawsze ma. Po prostu w lepszych momentach wali 2 piwa dziennie ale przeważnie to jest 4 pak + 0.5 l. Jego waga 120 kg więc dla niego to jak dla mnie zdrowego chłopa wypić 2 piwa. Zdrowie przestaje mu dopisywać, do tego pali szlugi. Jak można go podejść?

A. Kancelaria prawna która pociśnie Gminny Ośrodek Leczenia Uzależnień za brak efektów leczenia, na którym był z 5 razy z marnym skutkiem.
B. Notarialne wyzbycie się ojca żeby nie płacić jego ewentualnych pożyczek albo spłacania renty jeśli kogoś potrąci po pijaku autem
C. Założenie niebieskiej karty za przemoc PSYCHICZNĄ bo matka już nie daje rady i ciągnie ten wózek 30 lat. Minusy: mała wioska i nikt nie chce bagiet pod domem codziennie.
D. Założenie sprawy w sądzie za znęcanie się psychiczne. Matka codziennie sprawdza czy ojciec rano jeszcze oddycha i sama ogarnia dom, sprząta, gotuje itp.
E. Jak zabezpieczyć się przed tym żeby stary pijany nie chciał ode mnie alimentów - słyszałem takie historię i głos się na głowie jeży (zarabiam dużo kasy)?
F. Terapia szokowa czyli łapówka dla psychiatry który skieruje po niego kaftan z policją i zawiozą go na oddział zamknięty. Minusy: może wrócić i się odgrażać i dopiero pokazywać rogi za to upokorzenie.
Jak można podejść do tej sytuacji z sytuacji prawnej? Co będzie najlepsze dla mnie jako dziecka żeby zabezpieczyć się przed ewentualnymi wybrykami starego? Pozostała dwójka rodzeństwa leczy się na syndrom Dorosłych Dzieci Alkoholików i inne choroby związane z psychiką. Po mnie to chyba spłynęło, albo miałem po prostu silniejszą psychę. Najbardziej szkoda mi matki.

Bardzo chętnie przeczytam wszystkie pomysły. Pamiętajcie że można anonimowo odpowiadać w tym wątku.**

#alkoholizm #rodzice #starypijany #ojciec

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #628d33fc5b7f91b6f6274217
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Nie mam pomysłu jak ogarnąć pijaneg...

źródło: comment_1653423670QSaRcYVUovCUPfYdcb8C0P.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Po cholerę Twoja matka wychodziła za pijaka? Żadna terapia nie pomoże jeśli sam nie będzie chciał przestać. Narazie ma komfort picia. Czysto, jedzenie podane. Nie ponosi konsekwencji i nie widzi sensu zmian. Może niech Twoja matka zacznie gotować i prać tylko sobie.
  • Odpowiedz
BliskaPrzyjaciółka: To tak:
-skoro matka związała się z takim człowiekiem, to ona sama potrzebuje terapii,
-ten człowiek uciekł w alkohol nie bez przyczyny,
-to "normalne" że nie uważa siebie za alkoholika i nie chce nic z tym robić,
-nie jesteś w stanie go naprawić, ale jako DDA przyjąłeś odpowiedzialną rolę w rodzinie i teraz powinieneś sam przepracować temat z terapeutą, abyś nie był już domowym bohaterem. Tak, twoja chęć naprawy jego także objaw potrzebnej terapii niezależnie od tego jak silną ma się psychikę. To kompletnie tak nie działa, że wyłącznie ludzie potrzebujący terapii, to wyłącznie osoby z np. depresją. Człowiek zdrowy psychicznie nie będzie wybawicielem dla innych, a ty się w tym chcesz babrać. Miałeś i nadal masz inną rolę w tej rodzinie, którą kontynuujesz w życiu dorosłym.
-odnośnie alimentów to dokumentować wszelkie wydatki. Świadków już masz, że przykładowo nie angażował się odpowiednio w życie
  • Odpowiedz