W kredycie na auto mam zapis, że żeby je sprzedać przed zakonczeniem spłacania kredytu muszę zawnioskować o zgodę i ja od nich dostać.
Czy ktoś kto się bardziej na tym zna może mi wytłumaczyć dlaczego bank ma prawo czegoś takiego w ogóle oczekiwać? Skoro splacam tyle ile zostało do spłacenia to co ich to obchodzi?
@lab_rat: bo dopóki nie spłacisz tego auta to należy ono do banku. Przeczytaj na umowie jaką masz formę zabezpieczenia kredytu. Zastaw rejestrowy? Przewłaszczenie?
@lab_rat: ponieważ samochód stanowi zabezpieczenie kredytu i bank chce móc o nim decydować. Tak samo jest w przypadku hipoteki. Jest to warunek udzielenia kredytu, na który nikt nie kazał Ci się zgadzać. Zawsze można nie brać kredytu i poszukać tańszego auta.
@lab_rat: to jest cos w stylu ze najpierw vwfs musi polozyc lape na kasie pobiora kwote wraz z odsetkami i reszte ci wyplaca u mnie na 4 msc zamrozili sobie kase
@lab_rat: czytałeś ty w ogóle umowę? W skrócie to auto in iure nie jest twoje, jest banku. Bank jedynie łaskawie pozwala ci je wykorzystywać dopóki go nie spłacisz
imagine wstawac o 5.00 zamiast o 5:20 bo chlop z ktorym jade jest jebniety na punkcie jak najszybszego bycia w pracy i bd tam siedzial bezczynnie 30 minut
Czy ktoś kto się bardziej na tym zna może mi wytłumaczyć dlaczego bank ma prawo czegoś takiego w ogóle oczekiwać? Skoro splacam tyle ile zostało do spłacenia to co ich to obchodzi?
#samochody #vag #volkswagen #kredyt #banki #finanse
W skrócie to auto in iure nie jest twoje, jest banku. Bank jedynie łaskawie pozwala ci je wykorzystywać dopóki go nie spłacisz
Komentarz usunięty przez autora