Chciałbym wam przedstawić sytuacje rodem z telewizji w które nikt nie wierzy że mogą się wydarzyć w cywilizowanym państwie.
Do momentu aż samemu nie jest w się w takiej sytuacji i wtedy człowiek rozumie, że takie rzeczy dzieją się naprawdę i wszyscy to mają w „gdzieś”.
Historia ta pokazuje absurdy oraz „pomoc” urzędów dla zwykłego obywatela gdy po drugiej stronie jest lokalny inwestor. Jeden z domów prawdopodobnie stoi na działce tylko dlatego że posiada piwnice.
Przebudowa budynku mieszkalnego wielorodzinnego na budynek handlowo-usługowy w Bochni. Ciekawe jest to że budynek który miał być przebudowany został zrównany z ziemią
TL DR. //
Inwestor buduję galerię w sąsiedztwie 5 domów jednorodzinnych niszcząc przy tym ich działki, ogrodzenia oraz budynki. Oczywiście według nadzoru oraz urzędników wszystko jest w jak najlepszym porządku. Dodatkowo od Października Inwestor wstrzymał budowę i zostawił domy nad przepaścią. Póki co nie wygląda aby w najbliższym czasie miało się coś zmienić. Ulewy które przyjdą na wiosnę i lato spowodują dalszą degradacje działki ( brak muru oporowego) oraz mogą spowodować zniszczenia budynków.//
Po pierwszych problemach i obsunięciach 2 działek Nadzór zobowiązał inwestora to zabezpieczenia skarpy. Inwestor wykonał zabezpieczenie za pomocą płyt osb oraz foli, która po kilku wiatrach oraz deszczach rozpadła się. Dla Nadzoru było to wystarczające.
Do budowy inwestor wrócił na wiosnę 2021.
Z rozpędem i nowymi siłami wrócił do budowy. Problemy zaczęły się podczas wybierania ziemi w pobliżu sąsiednich działek. Wybieranie działek 1,5m od granicy ( ogrodzeń ) a około 4-5m w dół nie jest najlepszym pomysłem co pokazały pierwsze obsunięcia się gruntu na sąsiednich działkach.
Następnie w celu zabezpieczenia skarpy zaczął wbijać metalowe grodzice (larseny) metoda udarową i wtedy zaczęły się największe problemy. Poleciały ogrodzenia, popękały działki obsunęły się znaczne ilości ziemi.
Najpierw były próby dogadania się z inwestorem żeby to naprawił, niestety okazało się to nieskuteczne gdyż zapewnienia słowne lub pisemne nie zobowiązywały Inwestora do niczego. Jedna z działek została pomniejszona o ok 7m ( Działka się urwała więc inwestor skorzystał z tego i prowadził przy jej użyciu prace budowlane).
Został zawiadomiony nadzór budowlany. Kierownik budowy nie za bardzo interesuje- wielokrotnie pytany nie potrafił odpowiedzieć na żadne pytanie.
O sprawie zostały poinformowane wszelakie możliwe urzędy, lokalne media ale na niewiele się to zdało.
Po wykonaniu części muru oporowego w październiku 2021 budowa została wstrzymania i sukcesywnie wywożony jest stamtąd materiał oraz sprzęt budowlany.
Nadzór budowlany w ramach swojej pracy zlecił Inwestorowi wykonanie ekspertyzy przez rzeczoznawcę. Najpierw termin ekspertyzy był przesuwany, potem gdy już została przedstawiona do nadzoru okazało się że to tylko inwentaryzacja jednego z budynku.
I tak oto w ponownie poproszono Inwestora on uzupełnienie ekspertyzy. I tak oto wszyscy byli zwodzeni do Marca gdzie pojawiła się ekspertyza która nie przedstawiła żadnych problemów z budową oraz nie zobligowała Inwestora do niczego.
Prokuratura powołała biegłego w tej sprawie ale to znowu będzie trwało bardzo długo.
Odwołaliśmy się do ekspertyzy gdyż uwzględniła się tylko jedną z działek oraz nie pokazała żadnego zagrożenia oraz problemów z budową. Została napisana pod dyktando Inwestora przez „niezależnego” eksperta z rynku Małopolskiego, który moim zdaniem pokazał że można zaryzykować swoja reputacje i poświęcić na rzecz jednej subiektywnej ekspertyzy.
Nie możemy korzystać z naszych działek ponieważ jest tam niebezpiecznie, ogrodzenie wisi w powietrzu a za nim jest przepaść. Na działkach są dziury na 2 m głębokości.
Pytanie do was czy macie jakieś pomysły co można z tym zrobić? Jak z tym ruszyć bo my widzimy już tylko media ogólnopolskie z TV na czele gdyż lokalne media nie są za bardzo zainteresowane tematem podobnie jak urzędnicy.
@PyromirZiemniakov Batalia w sądzie będzie długo trwała, to może być jako równolegle działanie natomiast nie zabezpieczy to działek przed degradacja i kolejnymi uszkodzeniami. Pytanie co zrobić żeby zabezpieczyć działki.
@Inkwizytor_91: jasne, od ręki sąd wyroku nie wyda, ale warto już teraz zacząć batalię i nie czekać na dalszy rozwój sytuacji. Co do zabezpieczenia działek - tutaj myślę odpowiednie pomysły podsunie radca prawny albo kancelaria adwokacka.
@Inkwizytor_91: To niech sobie mieszkańcy "wezmą" Dubois z Warszawy - on pozamiata to towarzystwo. No ale on kosztuje. Za to jest #!$%@? skuteczny. W każdym razie oprócz kroków prawnych warto nagłaśniać sprawę, próbować zainteresować media.
@PyromirZiemniakov Człowiek myśli że się dogada na lokalnym podwórku bo na początku były takie pozory. Teraz człowiek już wie że najpierw trzeba przywalić z grubej rury a potem rozmasować.
Do momentu aż samemu nie jest w się w takiej sytuacji i wtedy człowiek rozumie, że takie rzeczy dzieją się naprawdę i wszyscy to mają w „gdzieś”.
Historia ta pokazuje absurdy oraz „pomoc” urzędów dla zwykłego obywatela gdy po drugiej stronie jest lokalny inwestor. Jeden z domów prawdopodobnie stoi na działce tylko dlatego że posiada piwnice.
[Link do artykulu]( https://bochniazbliska.pl/wydarzenia/boja-sie-ze-w-wyniku-budowy-nowej-galerii-w-bochni-straca-swoje-dzialki-i-domy-zdjecia/)
Cały proces budowy trwa od 2012 roku z kilkoma przerwami.
https://www.mojabochnia.pl/?p=153976
Przebudowa budynku mieszkalnego wielorodzinnego na budynek handlowo-usługowy w Bochni. Ciekawe jest to że budynek który miał być przebudowany został zrównany z ziemią
TL DR.
//
Inwestor buduję galerię w sąsiedztwie 5 domów jednorodzinnych niszcząc przy tym ich działki, ogrodzenia oraz budynki. Oczywiście według nadzoru oraz urzędników wszystko jest w jak najlepszym porządku. Dodatkowo od Października Inwestor wstrzymał budowę i zostawił domy nad przepaścią. Póki co nie wygląda aby w najbliższym czasie miało się coś zmienić. Ulewy które przyjdą na wiosnę i lato spowodują dalszą degradacje działki ( brak muru oporowego) oraz mogą spowodować zniszczenia budynków.//
Po pierwszych problemach i obsunięciach 2 działek Nadzór zobowiązał inwestora to zabezpieczenia skarpy. Inwestor wykonał zabezpieczenie za pomocą płyt osb oraz foli, która po kilku wiatrach oraz deszczach rozpadła się. Dla Nadzoru było to wystarczające.
Do budowy inwestor wrócił na wiosnę 2021.
Z rozpędem i nowymi siłami wrócił do budowy. Problemy zaczęły się podczas wybierania ziemi w pobliżu sąsiednich działek. Wybieranie działek 1,5m od granicy ( ogrodzeń ) a około 4-5m w dół nie jest najlepszym pomysłem co pokazały pierwsze obsunięcia się gruntu na sąsiednich działkach.
Następnie w celu zabezpieczenia skarpy zaczął wbijać metalowe grodzice (larseny) metoda udarową i wtedy zaczęły się największe problemy. Poleciały ogrodzenia, popękały działki obsunęły się znaczne ilości ziemi.
Najpierw były próby dogadania się z inwestorem żeby to naprawił, niestety okazało się to nieskuteczne gdyż zapewnienia słowne lub pisemne nie zobowiązywały Inwestora do niczego. Jedna z działek została pomniejszona o ok 7m ( Działka się urwała więc inwestor skorzystał z tego i prowadził przy jej użyciu prace budowlane).
Został zawiadomiony nadzór budowlany. Kierownik budowy nie za bardzo interesuje- wielokrotnie pytany nie potrafił odpowiedzieć na żadne pytanie.
O sprawie zostały poinformowane wszelakie możliwe urzędy, lokalne media ale na niewiele się to zdało.
Po wykonaniu części muru oporowego w październiku 2021 budowa została wstrzymania i sukcesywnie wywożony jest stamtąd materiał oraz sprzęt budowlany.
Nadzór budowlany w ramach swojej pracy zlecił Inwestorowi wykonanie ekspertyzy przez rzeczoznawcę. Najpierw termin ekspertyzy był przesuwany, potem gdy już została przedstawiona do nadzoru okazało się że to tylko inwentaryzacja jednego z budynku.
I tak oto w ponownie poproszono Inwestora on uzupełnienie ekspertyzy. I tak oto wszyscy byli zwodzeni do Marca gdzie pojawiła się ekspertyza która nie przedstawiła żadnych problemów z budową oraz nie zobligowała Inwestora do niczego.
Prokuratura powołała biegłego w tej sprawie ale to znowu będzie trwało bardzo długo.
Odwołaliśmy się do ekspertyzy gdyż uwzględniła się tylko jedną z działek oraz nie pokazała żadnego zagrożenia oraz problemów z budową. Została napisana pod dyktando Inwestora przez „niezależnego” eksperta z rynku Małopolskiego, który moim zdaniem pokazał że można zaryzykować swoja reputacje i poświęcić na rzecz jednej subiektywnej ekspertyzy.
Nie możemy korzystać z naszych działek ponieważ jest tam niebezpiecznie, ogrodzenie wisi w powietrzu a za nim jest przepaść. Na działkach są dziury na 2 m głębokości.
Pytanie do was czy macie jakieś pomysły co można z tym zrobić? Jak z tym ruszyć bo my widzimy już tylko media ogólnopolskie z TV na czele gdyż lokalne media nie są za bardzo zainteresowane tematem podobnie jak urzędnicy.
https://bochniazbliska.pl/wydarzenia/nadal-nie-wiadomo-jak-powinna-byc-zabezpieczona-skarpa-przy-budowanej-galerii/
https://bochniazbliska.pl/wydarzenia/w-ciagu-2-tygodni-ma-byc-gotowa-ekspertyza-w-sprawie-zabezpieczen-skarpy-przy-ul-kazimierza-wielkiego/
#budownictwo #patologiepolskiegobudownictwa #afera
źródło: comment_1653054670jJW6SlhKg6OarAJxgfaOfu.jpg
Pobierz@trzyes @SkorpionX @Samara__Morgan @Umeraczyk
Batalia w sądzie będzie długo trwała, to może być jako równolegle działanie natomiast nie zabezpieczy to działek przed degradacja i kolejnymi uszkodzeniami.
Pytanie co zrobić żeby zabezpieczyć działki.
Teraz człowiek już wie że najpierw trzeba przywalić z grubej rury a potem rozmasować.
Znalezisko już jest z większym opisem sytuacji.
https://www.wykop.pl/link/6667261
źródło: comment_1653073201a7Kn7LjepFYBjGFTAmwLLz.jpg
Pobierzźródło: comment_1653073257Lh8VUiYBfXKbDJtCoaIyr7.jpg
Pobierzźródło: comment_1653073285MKI2GXYfGPpNvAeFGsuhfn.jpg
Pobierz