Wpis z mikrobloga

@Shang_Yang: Ano, etyką zajmowali się m in Sokrates, Platon i Arystoteles, święta trójca myśli europejskiej (acz nie tylko). Pojęcia arete, moralności i słusznego działania były tam na porządku dziennym.
Gdyby nie ci antyczni mężowie, to etyka jako nauka by nie istniała (ta powstała obok innych licznych nauk z ich inicjatywy, a nikt inny nie wykazywał tyle wolnomyślicielskich skłonności, by w ogóle stworzyć myśl krytyczną), a moralizowanie skończyłoby się na nieusystematyzowanych mniemaniach,
@Shang_Yang: No i broń to też zbitka atomów. Wszystko to tylko orbitujące kule. Zresztą kurde serio otwarcie mówić, że się jest potworem, ale nie zabije się innych tylko dlatego, że jakiś niewidzialny dziadek tego zabrania? W sumie u wielu ludzi to tak działa, bo widać jakimi są degeneratami i np. brutalnie obchodzą się ze zwierzakami, ale z ludźmi to nie, bo niewidzialny dziadek zabrania.
Etyka nie ma nic do religii. Etyka
Z naukowego podejścia ludzie to tylko zbitka atomów


@Shang_Yang: Redukując człowieka do atomów popełniasz błąd w rozumowaniu. Nie atomy są istotne bo atom to prosty obiekt mikro. To co czyni człowieka i każdy obiekt makro to zależności pomiędzy atomami. Tam zawarta jest informacja o tym czym jest człowiek.
prawda, bo człowiek, który chce zabijać zostanie wykluczony ze społeczności, w której zabijanie jest niedozwolone


@kurczok: co to w ogóle zmienia? Mówiłeś, że moralność można zbudować o 'chce żyć'. Jego 'chce żyć' będzie zabijaniem a ty twierdzisz, że 'chce żyć' doprowadzi do aktualnej moralności.

To że społeczeństwo go wykluczy nie jest argumentem za tym kto ma rację ani czyja moralność jest prawidłowa.

Zgodnie z twoim tokiem myślenia jeżeli jutro społeczeństwo się
chrześcijanie to moralne zera. Jedyne co ich powstrzymuje przed masowymi mordami to bajka o piekle.


@#!$%@?: Ale mnie piekło nie powstrzymuje przed niczym. Ja chcę być dobra tak po prostu. A dzięki Bogu ludzie mają formę czegoś więcej niż samych atomów.
@Shang_Yang:

zbrodnie wojenne, chcę żyć, a ktoś jest zagrożeniem

normy moralne praktycznie każdej społeczności dopuszczają zabijanie na wojnie. Nie wiem, co to ma do rzeczy :] Zbrodnie wojenne natomiast są potępiane. I do normy potępiającej zbrodnie wojenne ludzie generalnie doszli sami wprost wbrew 1szej części takiej jednej świętej księgi, która nawołuje do wyżynania wszystkich jeńców wojennych, z wyjątkiem młodych kobiet, które ta księga poleca uprzednio zgwałcić. Nie wiesz przypadkiem o której
@Shang_Yang z naukowego punktu widzenia (mowa o takich naukach jak fizyka, matematyka, astronomia, nauki czysto biologiczne) nie ma nic złego, ani nic dobrego, w zbrodniach wojennych, a także w sztuce, w literaturze, w modzie, w religiach, itp itd, bo one się w ogóle tym nie zajmują ¯_(ツ)_/¯
A dzięki Bogu ludzie mają formę czegoś więcej niż samych atomów.


@Shang_Yang: Skąd wiesz że dzięki Bogu? Katolicy często wyciągają wyolbrzymione implikacje z otaczających ich rzeczy.
Co jest takiego wyjątkowego w mitologii żydowskiej że akurat ta ludzie u nas uważają za prawdziwą (z pewnym sequelem w postaci nowego Boga zrodzonego z dziewicy, który jest tym samym bogiem co żydowskie bóstwo Jahwe i umarl za nasze grzechy, mimo że wtedy jeszcze nas