Aktywne Wpisy
WielkiNos +423
Nie ma większego triggera na lewaczki niż wstawienie insta atrakcyjnej kobiety, która urodziła 5 dzieci i napisanie kilku miłych słów. Następuje totalna wścieklizna.
Okazuje się ile warte jest lewackie "moje ciało moja sprawa". Kiedy kobieta używa swojego ciała do rodzenia dzieci wyzywana jest od krów rozpłodowych i inkubatorów, ale kiedy pokazuje gołą dupę na onlyfans to jest nowoczesna i postępowa, a wyzywanie jej jest potępiane i ma swoją nazwę - slutshaming.
#
Okazuje się ile warte jest lewackie "moje ciało moja sprawa". Kiedy kobieta używa swojego ciała do rodzenia dzieci wyzywana jest od krów rozpłodowych i inkubatorów, ale kiedy pokazuje gołą dupę na onlyfans to jest nowoczesna i postępowa, a wyzywanie jej jest potępiane i ma swoją nazwę - slutshaming.
#
reddin +379
Przykładowe tematy do dyskusji:
- Jak miałaby wyglądać taka Unia? Być sojuszem gospodarczym, obronnym, nowym blokiem państw na wzór Grupy Wyszehradzkiej a może tworzyć jedno państwo związkowe (podobnie jak Związek Białorusi i Rosji), czy też przybrać inny kształt, a jeśli tak, to powinna być to konfederacja, federacja, państwo unitarne czy coś jeszcze innego? Czy może wystarczy, by Polska i Ukraina należały do Unii Europejskiej?
- Czy taka unia jest dziś potrzebna Polsce i Ukrainie? Jakie korzyści mogłaby przynieść obydwu stronom oraz jakie ewentualne ryzyko mogłaby za sobą nieść?
- Jakie widzicie trudności stojące na drodze do powstania takiej unii oraz jakie trudności i wyzwania mogłyby pojawić się już po jej utworzeniu?
- Czy Polacy i Ukraińcy mogliby w ogóle chcieć takiej unii? Czy raczej jest to polityczna mrzonka nie oddająca realnych nastrojów społecznych?
- Czy taka unia zmieniłaby równowagę w regionie oraz w Europie? Czy mogłaby potencjalnie zostać rozszerzona w przyszłości np. o Białoruś?
Powyższe pytania są tylko propozycją do rozmów. Chętnych zapraszam do dyskusji (。◕‿‿◕。)
#ukraina #polska #geopolityka #debata
https://pap-mediaroom.pl/polityka-i-spoleczenstwo/opowiadamy-sie-za-unia-polsko-ukrainska-wspolna-deklaracja-polskich-elit
Lepiej skupić się na realnych projektach - Unii Europejskiej oraz jej federalizacji w Stany Zjednoczone Europy
Komentarz usunięty przez autora
@NaczelnyWoody: Pisząc bzdura masz na myśli pomysł powstania państwa polsko-ukraińskiego, czy jakąkolwiek, głębszą współpracę między Polską i Ukrainą, którą można by określić mianem unii (nie licząc współpracy w ramach Unii Europejskiej)?
@FizzyDrink: Też uważam, że wspólne państwo
Mamy coś o wiele lepszego niż jakieś neojagiellońskie mrzonki - Unię Europejską złożoną z większości państw Europy
@Indoktrynator: Bardzo pozytywnie - Polak pochodzenia polsko-niemiecko-szlachecko-mieszczańskiego.
@Indoktrynator: Państwo federalne w stylu RFN.
@Godir17: Też sądzę, że na ten moment to mrzonka. Póki Europa Wschodnia i Europa Zachodnia nie będą mieć spójnej wizji rozwoju gospodarczego oraz jednomyślnego podejścia do kwestii bezpieczeństwa i relacji z Rosją, to projekt Federacji
To szansa dla Polski, Ukrainy i reszty krajów EU. 80 mil. obywateli, ogromy przemysł agrarny, technologie nuklearne, technologie rakietowe i lotnicze. To jest ogromna szansa dla Polski i Ukrainy.
Problem polega na Niemcach, Francji i Rosji. Dla każdego
Europa srodkowo-wschodnia w przeciwieństwie do zachodniej nie dojrzała jeszcze do Unii jakiejkolwiek, zamiast wymyślać jakieś cuda na kiju lepiej skupić się na istniejących i realnych
Było kilka prób "jednoczenia". Przypomnę próbę z konstytucją UE. Gdzie została odrzucona przez wiele krajów starej EU. Czy odrzucenie przez Niemcy prymatu prawa Unijnego nad prawo narodowe.
To co piszesz to slogany propagandy, nic więcej.
Tu chodzi o dominację, w której ścierają
Kolega wybrał zły pkt. odniesienia.
Historia toczy się dalej i społeczeństwa Europy prędzej czy później wyciągną narodowego gwoździa z mózgu na skutek globalizacji i się zjednoczą tak jak kolonie w Ameryce
Idea państwa polsko-ukraińskiego to by była katastrofa dla nas samych. Ukraińcom też bliżej mentalnie do Rosjan.
Już wystarczy że sporo z nich tu przyjeżdża.
Pomysł wspólnego państwa UE (kiedyś przeze mnie popieranego) to zaprzepaszczenie wolności poszczególnych państw do własnego samostanowienia. UE sama często łamie swoje prawa.
Bo ten pomysł nie ma żadnych realnych i pragmatycznych podstaw poza samą ideą. Nie gwarantuje to niczego.
Co Ci da zjednoczenie, jeżeli nadal poszczególne kraje domagałyby się przestrzegania własnych interesów?