Wpis z mikrobloga

Takie przemyślenie do poduszki na sam koniec dnia. APOEL - Wisła Kraków 3:1, 23 sierpnia 2011 - to był moim zdaniem taki mecz zwrotny tego klubu w XXI wieku.
Taki wiślacki Celtic, gdzie rolę Bereszyńskiego odegrał Ailton.
Ciekawe jak wyglądałyby losy klubu z Reymonta, gdyby Wisła wytrzymała napór Cypryjczyków przez ostatni kwadrans meczu po golu Wilka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#mecz #ekstraklasa #wislakrakow
źródło: comment_1652651921v00dihovw4pFxkDku4HvNp.jpg
  • 5
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Lolenson1888: Tam podobno premie wewnętrzne za awans były tak absurdalnie wysokie, że ten budżet rozpadłby się prędzej czy później, z awansem czy bez. Pisał o tym kiedyś jeden z krakowskich dziennikarzy
@Lolenson1888: Punktami zwrotnymi w historii tego klubu było przyjście Cupiała co dało mnóstwo trofeów i dominację na krajowym podwórku oraz odejście Cupiała co przykręciło kurek i uwypukliło tragiczne zarządzanie tym klubem. Wiele lat na topie i klub nie wyniósł z tego nic, nawet jako takiej akademii. Była kasa bogatego właściciela (przy zachowaniu proporcji można to porównać do takiego City, Chelsea czy PSG) to były wyniki, odszedł bogaty właściciel to polecieli.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@GeWa: z drugiej strony pamiętam jakiś artykuł ok 2010 roku gdzie było pokazane że podstawowa 11 Wisły miała 12 pensję w ekstraklasie, a pozycję w tabeli miała 1. Najgorzej w tym bilansie wypadła Cracovia.