Wpis z mikrobloga

@Mauupa: Biała Góra - jak nie mam pomysłu na trasę, to właśnie tam jadę, akurat 6 dyszek w obie strony. A jak spokojną seteczkę, to kółeczko przez Gniew i Kwidzyn - z dawnych czasów pamiętam czekanie z rowerem na prom w Janowie czy Opaleniu.
@ikov: u mnie tak samo, z braku laku wybieram Białą Górę, z Kwidzyna akurat 60-70 km. Jak nie było mostu na Wiśle to też pamiętam przejażdżki promem do Gniewu, ale miałem wtedy mniej niż 12 lat xD
@Mauupa Widocznie jestem trochę starszy :) Ale wyobraź sobie to uczucie, gdy podjeżdżałem do przeprawy, a prom dopiero co odpłynął... Nawet mam zdjęcia, jak siedzę z bratem czekając w Janowie nad Wisłą. Teraz może i jest most, ale z Gniewa już się na drugą stronę nie dostaniesz.