Wpis z mikrobloga

mirki, kumpel ukrainiec dostał pismo o konieczności stawienia się na komisji wojskowej (z tego co pamiętam z dokumentu, które mi pokazał to jako ubiegający się o kartę polaka musi się stawić). Pismo, które dostał jest popaprane, nie rozumiem czemu było napisane tak zawiłym językiem i niekonkretne, chciałbym go uspokoić by się tym nie stresował, ale sam nie wiem kogo mógłbym się dopytać o szczegóły, więc pomyślałem, że zapytam tutaj:
1. Trzeba się stawić na czczo? Bo niby jest napisane, że na czczo, a punkt wcześniej o donacji krwi, czego nie wyobrażam sobie, żeby przejść na czczo plus do tego nawet dla polaka to ta kwalifikacja trwała parę godzin, a dla obcokrajowców to po ilości punktów w programie to będzie trwała jeszcze dłużej...
2. Skoro na czczo, to po co? Co będzie robione?
3. Te donacje krwi to się w obecnej sytuacji wykonuje, czy to jakaś nieaktualna informacja? Będzie robiona w tym samym dniu?
4. Był jakiś zapis o prysznicu na miejscu, ma wziąć ręcznik ze sobą?
5. Wśród pracowników w komisji to w obecnej sytuacji będzie ktoś kto rozumie ukraiński?
6. Jakiś dodatkowy tip?
#kwalifikacjawojskowa #wojsko #komisjawojskowa #ukraina (bo może ktoś też ma znajomych z tym samym problemem)
  • 5
@filozofw: na czczo pewnie po to żeby mu pobrać krew na badania , w tym oznaczenie grupy krwi , w razie jakiegoś postrzału czy coś , tak myślę bo robię w śpitolu ale nie wiem jak to u Ukraińców przebiega , i po co ten prysznic ?
@filozofw: Z jednej strony stara prawda mówi, ze "gdzie kończy się sens i logika zaczyna sie wojsko", z drugiej w wojsku jest logika, ale dość specyficzna, armia dąży do maksymalnego uproszczenia sprawy. Być może, kiedy ktoś melduje, że ma cukrzyce, chcą mieć możliwość sprawdzenia tego na miejscu, gdy ktos przyjdzie (czasem celowo) #!$%@?, śmierdzący, żeby sprawiać wrażenie odrażającego, mogą go posłać pod prysznic. Językiem, tez niech sie nie przejmuje. Po prostu