Wpis z mikrobloga

##!$%@? #oswiadczenie #architekt
To jest jakaś #!$%@? pomyłka. 3 grudnia 2021 roku zdałem egzamin na urpawnienia do projektowania. Do dziś dnia czekam za wszystkimi papierami, żeby móc się podpisać, a i tak miałem OGROMNE szczęście, bo wniosek o wpis do izby MOGŁEM (bo dostałem odpowiednie papiery od Izby i Nadzoru Budowlanego) złożyć 5 dni przed radą, która uchwala przyjęcie nowych architektów. Jakby mnie to omineło, to pewnie kolejne miesiące. Pomijam fakt, że cała procedura to jakieś 4,5-5 tys. złotych. (°°
  • 3
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@NoMoRe: idz do prawników, w takiej sytuacji możesz żądać od tych administracyjnych #!$%@? pieniędzy ze względu na zwłokę w postępowaniu administracyjnym i zapewne rażącego naruszenia prawa materialnego, żądanie to tzw utracone korzyści majątkowe, widzialem gdzieś orzeczenie w takiej sprawie i powód rzeczywiście wyciągnął niezłą sumkę od urzędu, trzymaj się miras.
  • Odpowiedz
@przyczajonybiskup: ale co ja im zrobie, jak oni po prostu mają takie terminy. Najpierw Miesiąc na to na tamto potem miesiąc wysłanie listu, uprawomocnienie 2 tygodnie, oczekiwanie na NB, wniosek o wpis, uchwalenie, uprawomocnienie, potem oczekiwanie za opłatą, za wpisem. Krew zalewa.
A hit hitów było, jak pojechałem 120 km do izby 22 kwietnia, bo oczywiście dodzwonić się nie da i pani (nie z izby, pracowała w tym samym budynku,
  • Odpowiedz