Wpis z mikrobloga

Plot twist: właściciel "Folwarku Zwierzęcego" to ten sam właściciel, co "wspaniałej wegan knajpy na igielnej" ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@avatarr: Dziel i rządź w praktyce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 4
@pixtri Niech ktoś powie temu przygłupowi, że w przypadku grupy mieszanej używamy rodzaju meskoosobowego, czyli mówiąc do mężczyzn i kobiet, należy użyć formy "widzieliście".
  • Odpowiedz
@pixtri: Ludzie serio nie mają się o co spinać, u mnie w mieście bardzo długo funkcjonował lokal z wegańskim jedzeniem wewnątrz... klasycznego kebaba, właściciel nawet był chyba ten sam, i nikt nie miał najmniejszego problemu XD
  • Odpowiedz
@pixtri: szkoda ze wege ludziki tak łatwo popadają w skrajności. Chociaż mam wrażenie, że to się dzieje głównie w internecie.

Wege restauracje bywają bardzo smaczne. To żarcie ewoluowało w ostatnich latach i to bardzo. Nadal sporo jest kartonowej w smaku soi, ale niektóre wynalazki są smaczne, a niektóre nawet pyszne.

Na szczęście, w prawdziwym życiu mało kto się zachowuje jak internetowi krzykacze i nikogo nie obchodzi, czy jem mięcho czy
  • Odpowiedz
@pixtri: ja p------e, przez parę minut nie mogłem zrozumieć co jest napisane w tym poście bo myślałem, że Widziały_liście to nazwa tej wege restauracji... I tak w sumie szybko ogarnąłem bo jak parę miesięcy temu na wykopie wrzucali gościówe co pisała typu 'zrobiłom' to myślałem że to ślunzaczka i z tego się śmieją a to któraś z dodatkowych 666 płci była xD
  • Odpowiedz
@cyberchosnek: Kiedyś coś czytałem, że w jakimś azjatyckim kraju była taka "wege mafia", która całą dzielnice miasta opanowała i dopuszczała do mieszkania w kilku blokach tylko wegetarian, ale to chyba było też na jakimś podłożu religijnym. Nie wiem na ile można w takie ciekawostki-anegdotki wierzyć, ale wychodzi na to, że są już miejsca na świecie, gdzie "leciały mołotovy" :D
  • Odpowiedz