Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Tak sobie myślę, ile dzisiaj trzeba zarabiać miesięcznie żeby godnie żyć jako singiel? Mam 25 lat, powiedzmy, że staram się o mieszkanie, zarabiam ponadprzeciętnie 6-8k miesięcznie na rękę, a o tak podstawowym dobru materialnym niezbędnym do życia jak własne 4 kąty mogę jedynie pomarzyć. Przecież teraz w wojewódzkim mieście zwykłe skromne dwa pokoje to koszt rzędu 400-500k, w nowym budownictwie nawet drożej. Nawet jakby zdecydować się na jakiś kredyt to przecież trzeba mieć sporo wkładu własnego, a raty i tak będą zjadać sporą część wypłaty. A skąd ja mam wytrzasnąć wolne 80k na wkład w tak młodym wieku?

Wynajmować chatę całe życie też średni interes - spłacanie komuś kredytu, po latach dalej jestem z niczym. Wspólny kredyt z partnerem/partnerką też kiepski pomysł, w przypadku rozstania robi się problem.

#gorzkiezale #zalesie #przemyslenia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #626fc5e56fa385d2da5402b7
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 16
@Shatter: jeżeli coś jest ponadprzeciętne to jest rzadkie. A tymczasem 1/3 kraju ma 6-8k a 1/2 ma do 6k, pozostała 1/6 czyli jakieś 15% ma ponad 8k i to jest grupa ponad przeciętna czyli rzadko spotykana
@Shatter: tak, wystraczy wyjść z domu i popatrzeć na fury w dużych miastach, ciekawe kto niby płaci te 1.5k leasingu za fury 150-200? Święty Mikołaj? Przecież nikt przy 4k nie bierze fury 1,5k leasing.

Statystyka zarobków jest liczona na małej próbie + mnóstwo osób robi na czarno. W zawodach fizycznych 3/4 pracowników zarabia niby minimalna a bez podatków dodatkowe 2-3k
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja to zrobiłem w taki sposób, że stopniowo odkładałem kasę przez lata. Mieszkanie wynajmowałem z paczką znajomych po taniości. W pewnym punkcie zwrotnym wziąłem bardzo mały kredyt na bardzo małą kawalerkę. Na obecną chwilę zostało tylko jakieś 50k do spłaty. Wzrost stóp mi nie straszny bo przeskoczyłem na stałe oprocentowanie i też nadpłacam sukcesywnie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Gdyby historia zaczęła się dzisiaj, zważywszy na sytuację,