Wpis z mikrobloga

@Czymsim: @oxtael: mam wrażenie, że to chyba jakiś obronny mechanizm w mózgu, że staramy się idealizować przeszłość i wspomnienia, żeby łatwiej nam było sobie radzić na co dzień, bo inaczej te wszystkie negatywne wspomnienia by nas #!$%@?ły.

Czasem te pojedyncze negatywne szczegóły z przeszłości się przebijają i czujemy wtedy zażenowanie z samego siebie, ale dzieje się to mimo wszystko bardzo rzadko i jakoś się to wszystko toczy dalej. ¯\_(ツ)_/¯