Wpis z mikrobloga

Czemu wszyscy tak kompulsywnie porównują wszystko do 2008 roku? XD

To przecież nie ma żadnego sensu. Każdy kryzys jest inny, to raz.

Ale dwa, że wtedy były zupełnie inne czynniki fundamentalne. Inna była struktura kredytów, inne stopy, frankowicze, inaczej się budowało, nie były modne "inwestycje", flipy i głupie pomysły typu ładowanie całej kasy na kurnik inwestycyjny lewarowany kredytem pod korek.

W 2008 roku youtube dopiero się rozwijał, przepływ informacji był wolniejszy. Rynki reagowały na różne tąpnięcia zdecydowanie wolniej.

Do tego dochodzą różne czynniki otoczenia jak wojna na Ukrainie, zaburzone łańcuchy dostaw, przegrzana deweloperką gospodarka chińska itd.

"Po 2008 roku ceny spadały przez 5 lat". Prawda, ale biorąc powyższe to teraz:
- mogą spadać rok bardzo mocno
- mogą nie spaść w ogóle (tak, to też jest możliwe)
- mogą spadać następne 20 lat

...

#nieruchomosci #gielda #mieszkanie #ekonomia #gospodarka
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@elf_pszeniczny: Jak nie będziemy bronić żetonów z orzełkiem to nieruchy w sposób oczywisty pójdą do góry. To jest mało prawdopodobne teraz, ale mimo wszystko nie można tego wykluczyć.
  • Odpowiedz
@mickpl: co do #tesla, żeby rączek nie urwało.
I wydaje mi się, że z cen nieruchów za wiele nie spadnie. Będzie dało się sporo ugrać, 10-15% ale nie wydaje mi się żeby przysłowiowo jebło. Przestaną ceny rosnąć, bardziej prawdopodobne.
Czytałem, że ukry zaczęły kupować mieszkania w pl, nawet w takiej wawce, także pieniądz na nieruchy jakiś spłynął do kraju.
  • Odpowiedz
@gonzo91: To mnie też rozwala, że niby przestaną rosnąć. Nie znam takiego rynku gdzie ceny albo rosną albo przestają rosnąć. XD Jak to mówił prezes, jak rośnie to spada, jak spada to rośnie - tak to już jest w gospodarce.
  • Odpowiedz
Będzie dało się sporo ugrać, 10-15% ale nie wydaje mi się żeby przysłowiowo jebło. Przestaną ceny rosnąć, bardziej prawdopodobne.


@gonzo91: Przecież to jest scenariusz turbojebnięcia, jeżeli spadnie w dwa lata o 15%, a potem przez pięć lat trzymało cenę w miejscu.

Na oko spowodowałoby to spadek cen o ponad połowę w porównaniu do pensji. Kosmiczna masakra i rozerwanie dupsk.
  • Odpowiedz
Nie wierzę ( ͡º ͜ʖ͡º)


@elf_pszeniczny: Jak inflacja wywali do 20%, to mieszkania mogą wartościowo stać w miejscu i jednocześnie cenowo kosztować nawet kilka milionów za kilka lat, gdy pln poleci na pysk.
  • Odpowiedz
"Po 2008 roku ceny spadały przez 5 lat". Prawda, ale biorąc powyższe to teraz:

- mogą spadać rok bardzo mocno

- mogą nie spaść w ogóle (tak, to też jest możliwe)

- mogą spadać następne 20 lat


@mickpl: Ceny mogą spaść o 95% jak systemy się zawalą, tylko wtedy ludzie potracą prace, pieniądze i kto nie głodny ten burżuj
  • Odpowiedz
@mickpl: hej, tak trafiam na Twoje wpisy co jakiś czas, zacząłeś mieć coraz większe zasięgi, ale nie znam dokładniej Twojego podejścia - jak sądzisz, ceny nieruchomości będą teraz spadać? Kiedy najlepszy moment na kupno mieszkania? Lepiej teraz kupić dom z rynku wtórnego czy budować samemu?
  • Odpowiedz