Aktywne Wpisy
Mistymay 0
Takie pytanie, prosze mizogonow o pominiecie-
jestem teraz na wolontariacie za granicą, bardzo
słabo płatny, ale rozwijający. I przyjedza do mnie w odwiedziny mój chłopak na tydzień. No i zaprosiłam go do siebie w związku ze śpi u mnie zaproponowałam żeby wynajęł nam na 2 noce hotel w mieście obok które jest dużo lepsze pod względem atrakcji. Według mnie jest to fair bo za nocleg u mnie za te pozostałe dni nie
jestem teraz na wolontariacie za granicą, bardzo
słabo płatny, ale rozwijający. I przyjedza do mnie w odwiedziny mój chłopak na tydzień. No i zaprosiłam go do siebie w związku ze śpi u mnie zaproponowałam żeby wynajęł nam na 2 noce hotel w mieście obok które jest dużo lepsze pod względem atrakcji. Według mnie jest to fair bo za nocleg u mnie za te pozostałe dni nie
Dzisiaj spotkałem w galerii handlowej moją ex dziewczyne, która była we mnie bardzo zakochana i miała nadzieje, że nasza relacja przetrwa na zawsze. Zaczęliśmy się spotykać gdy ja miałem 22 lata, a ona 34 i byliśmy parą przez 2 lata. Właściwie niczego mi nie brakowało, miałem u boku piękną, dojrzałą i stabilną emocjonalnie dziewczyne z którą uwielbiałem spędzać czas, rozmawiać, kochać się i po prostu byłem z nią bardzo szczęśliwy. Niestety byłem





To przecież nie ma żadnego sensu. Każdy kryzys jest inny, to raz.
Ale dwa, że wtedy były zupełnie inne czynniki fundamentalne. Inna była struktura kredytów, inne stopy, frankowicze, inaczej się budowało, nie były modne "inwestycje", flipy i głupie pomysły typu ładowanie całej kasy na kurnik inwestycyjny lewarowany kredytem pod korek.
W 2008 roku youtube dopiero się rozwijał, przepływ informacji był wolniejszy. Rynki reagowały na różne tąpnięcia zdecydowanie wolniej.
Do tego dochodzą różne czynniki otoczenia jak wojna na Ukrainie, zaburzone łańcuchy dostaw, przegrzana deweloperką gospodarka chińska itd.
"Po 2008 roku ceny spadały przez 5 lat". Prawda, ale biorąc powyższe to teraz:
- mogą spadać rok bardzo mocno
- mogą nie spaść w ogóle (tak, to też jest możliwe)
- mogą spadać następne 20 lat
...
#nieruchomosci #gielda #mieszkanie #ekonomia #gospodarka
Nie wierzę ( ͡º ͜ʖ͡º)
I wydaje mi się, że z cen nieruchów za wiele nie spadnie. Będzie dało się sporo ugrać, 10-15% ale nie wydaje mi się żeby przysłowiowo jebło. Przestaną ceny rosnąć, bardziej prawdopodobne.
Czytałem, że ukry zaczęły kupować mieszkania w pl, nawet w takiej wawce, także pieniądz na nieruchy jakiś spłynął do kraju.
Właśnie to będzie ciekawe, bo IMHO to może przyspieszyć panikę wyprzedażową.
@gonzo91: Przecież to jest scenariusz turbojebnięcia, jeżeli spadnie w dwa lata o 15%, a potem przez pięć lat trzymało cenę w miejscu.
Na oko spowodowałoby to spadek cen o ponad połowę w porównaniu do pensji. Kosmiczna masakra i rozerwanie dupsk.
Komentarz usunięty przez autora
@Filipterka25: oj ludzie się chyba zbyt przyzwyczaili do dobrych czasów i wzrostów pensji, wzrosty z ostatnich lat były wyjątkowe.
@elf_pszeniczny: Jak inflacja wywali do 20%, to mieszkania mogą wartościowo stać w miejscu i jednocześnie cenowo kosztować nawet kilka milionów za kilka lat, gdy pln poleci na pysk.
@mickpl: Ceny mogą spaść o 95% jak systemy się zawalą, tylko wtedy ludzie potracą prace, pieniądze i kto nie głodny ten burżuj
@Phallusimpudicus: padnięcie systemu finansowego nie oznacza, że nagle nam odparuje produkcja dóbr
Produkcja może i będzie, ale zdecydowanie mniejsza. Pudełko zapałek będzie kosztowało np. 20 zł tak jak dawniej.
@Phallusimpudicus: Miliard osiemset bilionów.