Wpis z mikrobloga

@szybki96: Serio nie dawałeś Arsenalowi szans, w meczu z powoli upadającą Chelsea? Na obecną chwilę poza 2 oczywistymi klubami, chyba najrówniej grający zespół w Premier League, zdecydowany faworyt w wyścigu o 4 miejsce.
@Pietrzykowski: Może nie faworyt, ale szanse bym przed meczem rozłożył 60/40 dla Chelsea, może 65/35. Chelsea już nie jest tak mocna jak pod koniec zeszłego sezonu i na początku obecnego, w zasadzie od kiedy odpadli z walki o mistrza grają w kratkę. Arsenal z drugiej strony rośnie w siłę po słabych ostatnich latach.
@Pietrzykowski: Totki mają jeszcze przed sobą mecz z Liverpoolem czyli 1 porażkę mają pewną, Arsenal teoretycznie cięższy terminarz ale wszystko zależy od nich, MU i WHU są do zrobienia, nawet 1 porażka w tych 2 meczach raczej nie oznacza straty 3 punktów do nich. A Totki grają w kratkę, lubią sobie raz na miesiąc przegrać mecz ze środkiem tabeli, więc stawiam że raczej kompletu do końca sezonu nie zdobędą.
W derbach