Wpis z mikrobloga

@Nieznajomy_U_Bram: Pierwsze polskie tłumaczenie zrobił (tfu) Nakoniecznik dla Amberu. MAG wykupił prawa do serii i wydał powyższe łącznie z tłumaczeniem. Szypuła przetłumaczył Endymiony ale niestety zachował ciągłość abominacji Nakoniecznika. Dopiero reedycja w artefaktach dostała poprawne i porządne tłumaczenie zamiast tego gówna z chyżwarem, intruzami, teleportami i nie pamiętam czym jeszcze (a rozbieżności było więcej).

Wieczny hejt na Nakoniecznika, drugi kurde Łoziński. Kij im w oko
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Nieznajomy_U_Bram: Ano nie. Tłumaczenie bazuje na Nakonieczniku i przejmuje jego nazwy własne.
Dla mnie bliższy sercu jest Chyżwar, ale tylko dlatego, że to była wersja, którą czytałem jako pierwszą lata temu. Nie widziałem w tym nic dziwnego, nazwa ta kojarzyła mi się z przymiotnikiem "chyży", czyli szybko się poruszający, co bardzo pasuje do zdolności tej istoty.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Whoresbane: No zgadza się - gdzie tu jest sprzeczność? Co za różnica, czy porusza się skacząc w przestrzeni czy biegając na turbonogach. Dla postronnego obserwatora porusza się po prostu diablo szybko.