Wpis z mikrobloga

Dlaczego „pomagajmy ale z głowa” mówią/piszą najczęściej ci którzy dla #ukraina nie zrobili nic prócz narzekania np na to ze ZABIORĄ NAM PRACE!!!!1!!!1!1! (O ukrainkach które nie znają języka, a najczęściej zaczynaja tu od sprzątania czy lepienia pierogów na sztuki które sprzedają na fb) albo że te biedne ukrainskie #dzieci dostały plecaczki ze słodyczami, kolorowanką i sokiem po ciężkiej podróży?

Tak sobie ostatnio pomyślałam - znam naprawdę dużo #rodzice dzieci, różnych i w każdym wieku ale równo naprawdę każdemu pęka serce jak rozmawia się o tym co się dzieje w Ukrainie, a w internecie widzę komentarze (i to nie fejk konta) jakichś starych babur najczęściej z połowa galerii #!$%@?ą zdjęciami swoich dzieciakow, w stylu „nasze dzieci są drugiej kategorii, kiedy nasze polskie dzieci dostaną bajkę w kinie/plecak z kolorowanka i przytulanką/cokolwiek za darmo!?!?”, „tak tak dawajcie im wszystko jak leci a dla nas nie zostanie juz nic!!!”
Przecież to musi być jakaś głęboka #patologia i to taka która karmi dzieciaki najtańsza wędlina i serem topionym w bloczkach po 2,50, w sobotę najtańsze kruche ciacha z galaretką za 5zl kilo jak dobrze pójdzie, która w żaden sposób nie wykorzystuje pieniędzy od państwa które otrzymuje na dzieci*, której gul skacze ze dzieci uciekające z wojny mogą obejrzeć sobie film w swoim języku ZA DARMO naprawdę nie dostrzega w tym wszystkim co wysrywa nic złego

*nie sadze by ludzie którzy normalnie pracują i maja pieniądze, dostając dodatkowe pieniądze od państwa, nie wydawali ich i tak na dzieciaki, te komentarze musza pochodzić od ludzi którzy te wszystkie 500+ które Ukraińcom wyrzygują przy każdej okazji, po prostu wliczają sobie w budżet domowy (albo w sumie na tym ten budżet się opiera niestety) i poza chipsami, kolą i szlugami faktycznie może nie starczyć im hajsu na zabranie dzieciakow do kina, może właśnie nawet ta sytuacja z tymi bajkami za darmo dla ukraińskich dzieci pokazała im ze dzieci mogą od czasu co czasu chodzić do kina i to ich tak oszałamia, bo sami nie wpadli na ten pomysł?

Przepraszam, tak się zastanawiam i musiałam się wygadać, bo właśnie oglądałam filmik 7-8 latka który mówił do kamery jak #!$%@?ł piechota z rodzina do granicy a ojciec został by walczyć i te komentarze potrafią się pojawiać nawet pod czymś takim, nie mówiąc już o ciągłym przywoływaniu #wolyn z którym ci obecni ludzie za wiele wspolnego naprawdę nie maja (,)

#wojna #wojnainformacyjna #patologiazewsi #polska #rosja #swiat
  • 9
@czaszkopranie: Trzeba im dać wędkę, a nie rybę.


@Neko-chan51:
No... właśnie niekoniecznie.

Jeżeli im rozdamy ryby, to po zakończeniu wojny oni z braku innej możliwości wrócą do siebie. I tam już będą musieli szukać wędek.

Natomiast, jeżeli zaczniemy rozdawać wędki, to oni tutaj zostaną. I będą u nas tymi wędkami łowić "nasze" ryby. I z jednej strony - oznacza to, że będziemy mogli uruchomić przetwórnię, i eksportować konserwy, a z
@RandomowyMirek: Moim zdaniem wielu Ukraińców zostanie w Polsce, gdy dostaną mieszkania, pracę i dodatki - poczują się u nas dobrze i mogą nie chcieć wracać do swojego kraju. Nie wiemy też ile ten konflikt potrwa, może trwać nawet 5 lat i po takim czasie, wydaję mi się, że mało kto chciałby wrócić na swój teren i znowu zaczynać od nowa.
może trwać nawet 5 lat i po takim czasie, wydaję mi się, że mało kto chciałby wrócić na swój teren i znowu zaczynać od nowa


@Neko-chan51:
Postaw się w miejscu np. nauczycielki w jakimś małym miasteczku, która tutaj przyjechała z dziećmi - niechby nawet ogarnęła pracę w jakiejś Biedronce, dostała 500+ i wynajęła mikro-mieszkanie za połowę pensji. A tam pozostał dom na wsi, gospodarstwo, dziadkowie, rodzina. No i praca pewnie marnie
@Neko-chan51: Tęsknota za swoim potrafi być silna; po II wojnie ludzie wracali z krajów zachodnich mimo informacji, że z ich miasta została kupa gruzów a władze są niezbyt sprzyjające. Tu część osób uciekła z miejscowości, do których walki nie dotarły i jest do czego wracać. Pewnie będą takie sytuacje, że uciekła matka i dorosła córka, po czym po poprawie sytuacji matka wróci, a córka zostanie aby zarobić żeby było z czego