Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Weszła platynka, mapa wyczyszczona, choćbym chciał, to nie mam do czego wracać przed dodatkiem. Były oczywiście #!$%@? i gadanie jaka ta gra #!$%@?, ale koniec końców to było niesamowite 119h.

Odnośnie "#!$%@?" : brak możliwości blokowania ciosów, skoro już tak się postarali z walką dzidą i combosami, to kpina. Zamiast robić nudne i irytujące wyścigi, mogli ten czas przeznaczyć na doszlifowanie walki w zwarciu, bo na super hardzie w arenach dawało to sam #!$%@?, a nie frajdę i satysfakcję.

No i jednak wątek w czasach Elisabeth bardziej mnie interesował w jedynce, niż wątek dzikusów. Odkrywanie czym był Zero Dawn, itd. I to ratowało jedynkę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam za wiele z historii dzikusów. Wszelkie znalezione teksty o przeszłości czytałem jak najęty. Za to jak znalazłem coś z ery dzikusów, to olewałem, bo nudy.
Liczyłem, że dwójka będzie też taka tajemnicza, z lekkim klimatem dokumentów "Egipcjanie/Aztekowie i kosmos". Tymczasem fabuła skupia się w ogromnym stopniu na dzikusach, a tajemnicze nowoczesne klimaty są tylko tłem. A trójka zapowiada się już w ogóle w 100% o dzikusach, bo wszystkie karty zostały odkryte.
Mimo to pewnie polecę do sklepu na premierę jak #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I tak, jest to jedna z tych gier, których ukończenie wywołuje "kaca" i pewne poczucie pustki ()

#horizonforbbidenwest