#rower Zastanawiam się nad sensownością kupienia nawigacji rowerowej, pewnie #wahoo lub #garmin w cenie około 1300zl, a może #bryton albo jeszcze coś innego? Z drugiej strony myślę nad umieszczeniem telefonu na kierownicy. Moje wymagania to wskazanie miejsca na mapie, planowanie i prowadzenie po trasie, oraz czasem pokierowanie do domu jak zapedze się gdzieś daleko w nieznane tereny - czasami lasy. Korzystacie z aplikacji rowerowych #komoot #locus czy może jednak warto iść w takie specjalistyczne urządzenia? Z jednej strony zaplace raz 1300, a z drugiej ponad 2 stówy na subskrypcje i pewnie nie dostanę tego samego
@makas: ponoć wszyscy co do nawigowania używają telefonu, prędzej, czy później kupują komputerek. Ponoć ci co go kupili, a używali telefonów, sami siebie pytają dlaczego tyle to trwało. A na garmina jest teraz niewielka obniżka, co prawda nie taka jak 2 miesiące temu, ale zawsze coś https://www.amazon.de/-/pl/gp/product/B07RZ95D6L?ref=ppx_pt2_dt_b_prod_image&th=1
@makas: to zależy czego oczekujesz, czy nawigacji w pełnym tego słowa znaczeniu, czy urządzenia które pokieruje Cię z góry wytyczoną trasą po linii na mapie. Jak to pierwsze to pewnie Garmin albo Wahoo, mi tam nawigacja niepotrzebna, jak robię długie trasy po nieznanych drogach z dala od domu albo na jakichś wypadach to ustalam trasę na brouter posiłkując się street view i wystarcza mi komputerek za 500zł od lezyne. Najlepszy
Komputerki są ok ale jedna uwaga - one w zasadzie służą do prowadzenia po trasie. Samo tworzenie tras nie jest wybitne i kontrola nad tym jest symboliczna. Więc wyznaczanie i planowanie tras to i tak na telefonie/w domu i wrzucenie na urządzenie. Tak czy inaczej bez komoota czy locusa się nie obejdzie.
ponoć wszyscy co do nawigowania używają telefonu, prędzej, czy później kupują komputerek. Ponoć ci co go kupili, a używali telefonów, sami siebie pytają dlaczego tyle to trwało.
@PrzekliniakCQ: potwierdzam, żałuję że tak długo zwlekałem z zakupem wahoo. Wczoraj nawet 30km po mieście na nawigacji zrobiłem i jestem mega zaskoczony jak dobrze po ścieżkach mnie przeprowadziło, poważnie nie znałem nawet wielu odcinków bo mieszkam w drugiej części miasta i z przejazdami
@makas: po co kupować takie drogie nawigacje, poszukaj używanego Farmona Dakota 20, jakiegoś Etrexa czy coś. Jeździłem z tym lata i jakoś świetnie się sprawdzał
@droid43210: gorzej jak chcesz w polu wrzucić na urządzenie trasę zaplanowana w telefonie... W wypadku urządzen rowerowych garmina nie jest to jakieś super proste ale w ręcznych po prostu się nie da bez zonglownia karta pamięci
@makas: A co jest nie tak z komórką? Jak jadę bez planu i potrzebuję pooglądać okolicę na mapie albo gdy chcę na szybko zmodyfikować wytyczoną trasę, to na telefonie zrobię to bez żadnego problemu. Da się tak na małym komputerku? Na komórce możesz przebierać w darmowych aplikacjach, sam używam OsmAnd-a i sobie chwalę - brakuje mu chyba tylko jakiegoś modułu do statystyk, choć to już sobie i tak wolę ogarnąć
@makas: mam komputerek niecały miesiąc i według mnie j go największą zaletą jest po prostu komfort użytkowania. Bateria trzyma dużo lepiej niż w telefonie. Zajmuje mniej miejsca + jest dostosowany bardziej pod rowerzystę niż telefon.
@makas: garmin edge 530 z czujnikami. Jedyne co mnie trochę irytuje to brak dotyku. Niby przyciski są w dobrych miejscach ustawione ale jednak tyle lat wszystko jest z dotykiem że przyzwyczajenie zrobiło swoje. Jednak to raczej moja osobista preferencja bo przyciski są przemyślane. Co do samego wyboru to zdecydowałem się na niego bo mam już zegarek garmina więc stwierdziłem że lepiej iść w jedną rodzinę urządzeń. Ogólnie jestem bardzo zadowolony
@makas: Mam takiego etuja. Podstawowe funkcje na mapie da się obsłużyć przez plastik (choć smsa raczej nie napiszesz), telefon 6,7" wchodzi do niego na styk, a pod spodem zmieści się jeszcze zapas kalorii. W słoneczne dni szału nie ma, trzeba kawałek cienia znaleźć, żeby coś zobaczyć, ale poza tym się sprawdza. Note 9 Pro z palcem w nosie wytrzymał mi na 110 km trasie z włączonym non stop wyświetlaczem, o
no np. to że importowanie gpx do garmina (w trasie) to działa tylko w oparciu o jakieś rozwiązania trzecie i to na dodatek tylko w zasięgu sieci gsm. powiedzmy sobie szczerze - to jest ze strony garmina naprawdę lipa bo można by to zrobić po ludzku bez kombinowania.
Zastanawiam się nad sensownością kupienia nawigacji rowerowej, pewnie #wahoo lub #garmin w cenie około 1300zl, a może #bryton albo jeszcze coś innego? Z drugiej strony myślę nad umieszczeniem telefonu na kierownicy.
Moje wymagania to wskazanie miejsca na mapie, planowanie i prowadzenie po trasie, oraz czasem pokierowanie do domu jak zapedze się gdzieś daleko w nieznane tereny - czasami lasy. Korzystacie z aplikacji rowerowych #komoot #locus czy może jednak warto iść w takie specjalistyczne urządzenia? Z jednej strony zaplace raz 1300, a z drugiej ponad 2 stówy na subskrypcje i pewnie nie dostanę tego samego
Komputerki są ok ale jedna uwaga - one w zasadzie służą do prowadzenia po trasie. Samo tworzenie tras nie jest wybitne i kontrola nad tym jest symboliczna. Więc wyznaczanie i planowanie tras to i tak na telefonie/w domu i wrzucenie na urządzenie. Tak czy inaczej bez komoota czy locusa się nie obejdzie.
@PrzekliniakCQ: potwierdzam, żałuję że tak długo zwlekałem z zakupem wahoo. Wczoraj nawet 30km po mieście na nawigacji zrobiłem i jestem mega zaskoczony jak dobrze po ścieżkach mnie przeprowadziło, poważnie nie znałem nawet wielu odcinków bo mieszkam w drugiej części miasta i z przejazdami
Co do samego wyboru to zdecydowałem się na niego bo mam już zegarek garmina więc stwierdziłem że lepiej iść w jedną rodzinę urządzeń.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony
źródło: comment_1649538310U57fMmkfZydHERgOBOoT0P.jpg
Pobierzno np. to że importowanie gpx do garmina (w trasie) to działa tylko w oparciu o jakieś rozwiązania trzecie i to na dodatek tylko w zasięgu sieci gsm.
powiedzmy sobie szczerze - to jest ze strony garmina naprawdę lipa bo można by to zrobić po ludzku bez kombinowania.