Wpis z mikrobloga

@hekktik: Z ciekawości sprawdziłem jak to wygląda.

Pierwsze japońskie wydanie Mastera bez bonusów:
https://www.discogs.com/release/2609819-Metallica-Master-Of-Puppets

Pierwsze japońskie wydanie Kill'em All z bonusami:
https://www.discogs.com/release/9658548-Metallica-メタリカ-Kill-Em-All-キルエムオール
ALE pierwsze amerykańskie wydanie też ma te bonusy (amerykańskie jest nawet wcześniejsze, bo ze stycznia)
https://www.discogs.com/release/3990314-Metallica-Kill-Em-All
Brytyjskie wydanie - pierwsze w ogóle jakie wyszło na CD - bonusów nie ma:
https://www.discogs.com/release/3844489-Metallica-Kill-Em-All

Pierwsze japońskie wydanie ...And Justice rzeczywiście ma jako jedyne z roku 1988 bonusowy "Prince".
https://www.discogs.com/release/1075111-Metallica-And-Justice-For-All

Edit: żeby
@ jamtojest2: Ten krążek System of A Down gdzie jest ten słynny kawałek ATWA, chyba w wersji japońskiej właśnie brzmi inaczej, ale nie dam sobie ręki uciąć. W każdym razie wolałem rip z winyla w hi-res.
@jamtojest2: Zwłaszcza kiedy mówimy o pierwszym wydaniu, które remasterem być nie może.
https://www.discogs.com/release/2609819-Metallica-Master-Of-Puppets

Przypomniałem sobie wątek na forum audiostereo.pl, gdzie ktoś wykłócał się o lepszym brzmieniu jednego z wydań jakiegoś albumu i nie pomogło nawet, że ktoś inny zripował te dwa wydania i pokazał, że zapis cyfrowy jest identyczny, bo to ten sam master. Więc mem - prócz bycia memem - ma swoje podstawy.
Pobierz psycha - @jamtojest2: Zwłaszcza kiedy mówimy o pierwszym wydaniu, które remasterem by...
źródło: comment_1649108962yJov7n2GCKByJAnU4BHYnY.jpg
@psycha: Ja się nie odnosze6do tego konkretnego obrazka, tylko ogólnej zasady.
Nawet jeśli japońska wersja nie będzie lepsza, to na pewno nie będzie gorsza. A nasze wersje bywają dość często gorsze. Dlatego kupowanie japońskich edycji ma sens.
Serio, rozumiem kiedy śmiejemy się z audiofili, bo zakładają złote gniazdka i kable o przekroju pół metra. Ale tutaj po prostu to nie ma uzasadnienia.