Wpis z mikrobloga

@Fracture: Staję jako redpillowiec,ale zacznijmy od podstaw filozoficznych, czyli tego, w czym się zgadzamy (a priori). Byłem uczony w szkole katolickiej (nie byłem molestowany, chyba byłem za brzydki), ale jeden z nich,doktor filozofii nauczył mnie ważnej rzeczy: "jeśli nie ma podstawy w której dysputanci się zgadzają, to cała dysputa nie ma sensu".
W tej wersji mogę przyjąć zadanie obrony redpillu. Przynajmniej w wersji "change my mind"- Crowder robił to samo
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@vympayer: Masz coś na obronę redpillu? W wypowiedziach tego redpillowca można zauważyć, że wzięcie pod skrzydła kobiety stawia on za cel życia mężczyzny. Moim zdaniem jest to ginocentryczna postawa.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@vympayer: Jeżeli przyjąć taką interpretację redpillu to w porządku, nie czepiam się. Problem pojawia się, gdy studiowanie jak zaciągąć kobiety do łóżka nietraktowane jest jako dodatek do życia, a „praca na pełen etat” (PUAsi).
@Fracture: Błąd.PUA, w czasach kiedy to miało godność uznawali kobietę za dodatek do szczęśliwego życia.
Zarówno blackpill jak i redpill zostały skażone, jak ju wiele razy pisałem. Blackpill mówienie o "prawdziwym pożądaniu" - skoro laska się przespała z własnej woli z facetem,to czy czuje prawdziwe pożądanie, czy nie, nie ma znaczenia.
Redpill- obecne PUA to syfilis na tym co stworzono wcześniej. Grupa mężczyzn pomagających sobie zaliczyć, vs ci którzy chcą sprzedawać
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@vympayer:

skoro laska się przespała z własnej woli z facetem,to czy czuje prawdziwe pożądanie, czy nie, nie ma znaczenia


Ciekawa opinia. Jeśli to jest pogląd większości redpillowców to w tym przypadku ich podejście jest zdecydowanie lepsze niż zakompleksionych blackpillowców (którzy nawet jakby udało im się zasrać, to i tak powiedzą, że partnerka pewnie myśli o Chadzie).

Sam wiem że jako fatcel mam małe szanse, to samo z brakiem kasy i znajomych.Dla
@BFlsm: Niestety, nie jestem w stanie odświeżyć ci pamięci, moja własna po prostu trzyma to, czego się nauczyłem bardziej w formie światopoglądu, niż "ten napisał to". Oczywiście z małymi wyjątkami