Wpis z mikrobloga

Mirasy mam dylemat zawodowy. Z wykształcenia jestem inz mech i pracuje w zawodzie w przemysle #zagranico. Zastanawiam sie czy nie przekwalifikować sie na #elektryka czy #automatyka czy #mechatronika. Po 1. ze wzgledow finansowych i po 2. ze wzgledow rozwojowych i zapotrzebowania rynku. Pytanie czy isc na odrębne zaoczne studia inz czy moze zrobic podyplomowke a może robic kursy. W ktora strone isc ?
Siedzenie przed kompem i klepanie kodu nie dla mnie -musze cos robic rekami chociaz przez polowe czasu pracy.
Dzieki
#kiciochpyta #praca #rozwojosobisty #studia
  • 6
@tezmirek: Jak nie chcesz wchodzić w automatykę po same kukle (czyli programować czy projektować jakieś układy/ maszyny itp.) to studia bym olał. Niepopularna opinia ale szedłbym w jakieś dobre utrzymanie ruchu z możliwością rozwoju w tym kierunku. Można wtedy na spokojnie sobie obczajać sprzęt i samemu się uczyć. Do tego oczywiście cisnąć pracodawcę o kursy. Podczas awarii też się można wiele nauczyć. Ale to trzeba trafić na dobrą firmę. Jak źle
@tezmirek: Nie wiem w sumie jak takie kursy wyglądają. Myślę, że jak masz inż. mechanika to masz otwarte drzwi do negocjacji. To pewnie zależy od regionu i konkurencji. Często zakłady produkcyjne czy zautomatyzowane w jakimś stopniu magazyny powstają poza granicami większych miast ale jednocześnie blisko nich. Może być tak, że okolicznych miasteczkach czy wsiach nie ma specjalisty automatyka a ci z dużego miasta mają #!$%@? bo nie chce im się dojeżdżać-
a jak zapatrują się pracodawcy jak w wymaganiach chca zeby bylo wykształcenie elektryk, automatyk ?


@tezmirek: jak masz inzyniera to juz jest git, przejrzałem na szybko 5 losowych ofert programisty plc z pracuj.pl i tylko w jednej firmie w wymaganiach wypisali "posiadasz wykształcenie wyższe techniczne, preferowane kierunki: automatyka, mechatronika, robotyka, elektrotechnika" (czyli w skrócie studia techniczne nawet #!$%@? w to jakie)

jak nie mieszkasz w polsce to idź w automatyke, bo