Wpis z mikrobloga

Przez Słowację możliwy jest tranzyt po wyznaczonych trasach, oczywiście na co dzień płatnych.

Rozumiem, że i tak trzeba winietę kupić, pomimo tego, że ZMUSZAJĄ do przejazdu płatnymi drogami?


@ostrzyjnoz: to nie jest prawda. nikt cię nie zmusza do wjazdu na teren Słowacji. Jeżeli jednak chcesz to zrobić, masz się stosować do ich zasad. W tym wypadku: szczepienie, test lub płać i jedź tranzytem bez pytań o covid. Simple as that.
@xstempolx: Drugie zdanie mówi o tym, że nie trzeba mieć negatywnego wyniku ani być zaszczepionym. Ale jeśli jesteś zaszczepiony i masz taki certyfikat, to po prostu nie musisz go okazywać, nie musisz go brać z domu. Możesz być zaszczepiony, możesz być nie, po prostu nikomu nie musisz niczego udowadniać.
A trzecie zdanie mówi, że tranzyt odbywa się po wyznaczonych trasach- co przecież napisałam w poście.
Może problem leży w rozumieniu słowa
Chodzi o to, że ja chcę przejechać przez Słowację, a nie do niej jechać, spędzić urlop.
Ale rozumiem, że według Ciebie, jeśli jestem zaszczepiona, to mogę przejechać dowolną trasą, tylko po prostu mogą mnie skontrolować i wtedy im okażę certyfikat, i "okej, może jechać Pani dalej"?

Co nie zmienia faktu, że nie takie było moje pytanie.
@ostrzyjnoz: Po prostu jak jesteś zaszczepiona to zgłaszasz wjazd i tyle. Wjechałaś zgodnie z przepisami i to tylko Twoja sprawa, że zaraz wyjedziesz. Mogłaś wjechać choćby po to żeby zjeść na Słowacji obiad. Albo nawet po to, żeby sobie popatrzyć na góry przez szybę samochodu. Ja tak robiłem kilka razy. W praktyce nikt mnie nigdy nie kontrolował.

Winiety nie kupowałem, bo na trasie Kraków-Budapeszt płatna droga jest 10 kilometrów i zaoszczędza