Wpis z mikrobloga

via Rowerowy Równik Skrypt
  • 20
211 778,33 - 8,66 - 7,17 - 10,04 - 46,44 = 211 706,02

Trochę byłam zmęczona po weekendzie bo jednak jakby zrobienie 82 km po 2 tygodniach przerwy trochę mnie ściorało, więc na początku tygodnia odpoczywałam. Ponieważ jednak nic mnie nie bolało tak trwale, a giry odżyły już we wtorek, oceniłam że ponownie mogę iść się zmarnować w szczytnym celu. Tym razem biegałam w kółko przy okazji zbiórki na rehabilitację chłopca. Trochę ponad 1000m w górę wpadło, niby niewiele, aczkolwiek to w sumie była głównie jedna głupia górka na niewiele ponad trzykilometrowej trasie. I tak 15 razy. Jak zwykle, muszę powtórzyć, że bieganie w kółko jest niesamowicie relaksujące, w okolicy 3-4 okrążenia już zaczęłam łapać stan w którym w ogóle nie musiałam myśleć nad tym dokąd biegnę, tylko ewentualnie gdzie postawić stopę. Uwielbiam.

#sztafeta #bieganie #biegajzwykopem #proszeniebycgrubym

Skrypt | Statystyki
  • 2